- Jeszcze tydzień temu kilogram tuszki z kurczaka kosztował o trzy złote mniej! Za jajko trzeba zapłacić co najmniej 60 groszy, a niedawno było to 40 groszy - denerwuje się klientka marketu w Bydgoszczy. - Nie będę tyle płacić.
Zdecydowała się na znacznie tańsze porcje rosołowe i stwierdziła, że z większymi zakupami poczeka aż drób i jaja stanieją.
- To przykre, że konsumenci muszą płacić więcej, ale właściciele kurników nie mogą zbyt długo dokładać do produkcji - mówi Radosław Wiśniewski, prowadzący gospodarstwo w Lubiczu Górnym, który jest członkiem Kujawsko-Pomorskiego Zrzeszenia Hodowców Drobiu i Producentów Jaj w Lubiczu (pow. toruński). - Nasze koszty bardzo wzrosły, więc musiało się to przełożyć na ceny w sklepach.
To też może Cię zainteresować
Zbiegły się różne niekorzystne czynniki
Zdaniem Piotra Lisieckiego, prezesa Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, taniej nie będzie. Przynajmniej na razie, bo wojna w Ukrainie wpłynęła na ceny pasz: - Rosja i Ukraina odpowiadają za prawie 30 procent globalnego eksportu zbóż. Z powodu wojny bardzo podrożały pasze.
- Sprzedajemy nioski i z powodu wzrostu kosztów musieliśmy podnieść ceny - mówi Krzysztof Wilgosiewicz, który prowadzi gospodarstwo w Wielowiczku (gm. Sośno). - Niektórzy klienci się dziwią, dlaczego kury podrożały. Tłumaczę im, że ceny pasz wzrosły o nawet o 120 proc. (rok do roku), a nioski podrożały o ok. 20 proc. Efekt? Sprzedaż jest mniejsza.
Lisiecki dodaje, że zbiegły się różne niekorzystne czynniki. Także duży wzrost cen gazu na świecie, podniósł koszty. - A przecież do ogrzewania kurników potrzeba dużo gazu LPG - wyjaśnia prezes Lisiecki.
Jego zdaniem spore zamieszanie na światowym rynku drobiu spowodowała także grypa ptaków. - Na przykład w USA trzeba było zlikwidować około 50 milionów kur niosek! W Polsce grypa ptaków jest pod kontrolą.
Straty także w kujawsko-pomorskich kurnikach
Jednak ta choroba przyczyniła się do strat także w kujawsko-pomorskich kurnikach.
Lek. wet. Wojciech Młynarek, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii podaje, że od początku roku 2022 na terenie województwa kujawsko-pomorskiego odnotowano 4 ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) u drobiu fermowego. W gospodarstwach komercyjnych dotkniętym chorobą unieszkodliwiono: ok. 1800 gęsi reprodukcyjnych plus 45 kur ogólnoużytkowych w powiecie tucholskim; 35 kur niosek w powiecie świeckim; ok. 2600 gęsi reprodukcyjnych w powiecie sępoleńskim; 3400 kur reprodukcyjnych plus 26700 kur reprodukcyjnych w gospodarstwie kontaktowym (powiat inowrocławski).
- Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego stwierdzono także wysoce zjadliwą grypę ptaków u ptaków dzikich. Wyznaczono w związku z tym 4 ogniska tej choroby - dodaje Wojciech Młynarek. - Potwierdza to, że wirus HPAI krąży w środowisku.
To też może Cię zainteresować
Zdaniem Krzysztofa Wilgosiewicza grypa ptaków okroiła stada drobiu także w naszym województwie.
30 marca br. Wojewoda Kujawsko-Pomorski podpisał rozporządzenia nr 10/2022 i 11/2022, które znoszą obowiązek utrzymywania drobiu w zamknięciu oraz znoszą zakaz organizowania targów, wystaw i konkursów z udziałem ptaków.
