https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolą szybciej skończyć

Tekst i fot. Andrzej Bartniak
Sylwester Salwierz: - Rodzice i uczniowie powinni mieć wybór między religią a etyką
Sylwester Salwierz: - Rodzice i uczniowie powinni mieć wybór między religią a etyką
- Wbrew zapisom ustawy, młodzież nie zawsze może zrezygnować z nauki religii na rzecz etyki - uważa Sylwester Salwierz, lider partii Racja Polskiej Lewicy w powiecie świeckim. Dyrektorzy szkół zaprzeczają. W "menedżerze" tylko garstka uczniów chodzi na religię. Pozostali wybrali etykę.

- Nie zamierzamy narzucać dyrektorom ani rodzicom swoich racji. Dochodzą do nas jednak sygnały, że nie wszędzie przestrzegane są zasady ustawy regulującej naukę religii - podkreśla Sylwester Salwierz. - Chodzi o to, że w każdej placówce powinna być alternatywa w postaci etyki dla tych, którzy z jakichś powodów nie chcą uczyć się o religii katolickiej. Tak nie jest. Uważamy, że w ten sposób jest łamane prawo gwarantujące wszystkim wolność wyznania. O ile w miastach nie wygląda to jeszcze tak źle, o tyle w szkołach wiejskich rodzice często postawieni są pod murem. Bywa, że nie mają odwagi przyznać się do swoich przekonań i wbrew nim posyłają córkę czy syna na religię, chociaż woleliby, aby w tym czasie uczyli się etyki - zaznacza miejscowy działacz Racji PL.

Wolą szybciej skończyć

Ile w tych spostrzeżeniach jest racji? Przykłady świeckich szkół raczej nie potwierdzają tych obaw. Najlepszym tego przykładem jest Zespół Szkół Menedżerskich w Świeciu, gdzie zdecydowana większość zapisała się na zajęcia z etyki. - Nie wynika to wcale z jakiegoś antyklerykalnego nastawienia naszych uczniów - mówi Józef Wasiak, dyrektor ZSM. - Decydujący wpływ na to miał fakt, że religii są dwie godziny w tygodniu, a etyki tylko jedna. Oto cała odpowiedź na pytanie, co kierowało wyborami młodych ludzi. Nie mam na to żadnego wpływu. Nikogo do niczego nie namawiam, ani nie zniechęcam.
Jak będzie w przyszłym roku szkolnym, gdy liczba godzin leki z księdzem zostanie zredukowana do jednej? W ciągu miesiąca menedżerowie mają zdeklarować się, na który z przedmiotów zamierzają uczęszczać? - Nie mam jeszcze oficjalnych danych, ale z rozmów jasno wynika, że zdecydowana większość zapisze się na etykę - zdradza Wasiak. - "Z sympatii dla prowadzącego", co usłyszałem od kilku osób. Zajęcia są ciekawie prowadzone, nauczyciel lubiany i to tłumaczy wszystko.
Nieco inaczej wygląda to w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Tam na 1360 uczniów niespełna 20 zadeklarowało chęć nauki etyki. - O ile wiem, w niemal wszystkich przypadkach są to osoby wyznające inną religię - tłumaczy Ewa Joachimiak, dyrektor największej szkoły w powiecie świeckim. - Zorganizowanie lekcji dla tak nielicznej grupy, złożonej z różnych klas i szkół co roku jest sporym problemem. Nie uciekamy jednak przed nim. Oczywiście, nie ma możliwości aby w czasie, gdy klasa ma religię, jedna osoba w tej samej porze była na etyce. Zajęcia z tego przedmiotu są jednak tak ułożone, że każdy kto tylko zechce, dopasuje je do swojego planu lekcji.

Od przyszłego roku

W I LO ci co nie chodzą na religię czas spędzają w bibliotece. Ile jest takich osób? - Niewiele - odpowiada Cecylia Szupryczyńska, dyrektor "czerwonego" ogólniaka. - Najwyżej po dwie w klasie. Do tej pory nie wprowadzaliśmy etyki ponieważ wydawało nam się, że była to zbyt mała grupa. Nie wiem co w tym roku zadeklarują rodzice i sama młodzież? Jest bardzo prawdopodobne, że zgodnie z wytycznymi MEN, od przyszłego roku szkolnego zostanie wprowadzona w naszym liceum etyka, dla tych, którzy z jakichś powodów nie chcą uczyć się religii.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
woźny
Dyrektorzy szkół są biedni, nie dogodzisz nikomu, jakiś bałwan wymyślił sobie wprowadzenie religii do szkół i zaczął sie problem. Czemu, jeżeli zależy kościołowi na wiernych nie robia religii w kościele jak kiedyś było. Po lekcjach była religia i chodziliśmy z ochotą. Teraz jeżeli przedmiot w szkole nazywa sie religia to naprawdę powinien uczeń powinien poznawać wszystkie religie. Wierzący katolik ma "religię" w kościele! Ten pan to niech się zajmie biednymi dziećmi a nie zawraca ludziom głowę religią. Dosyć tym problemem zamącił rząd kiedyś i do dziś to się ciągnie.
I
Iwona
Moim zdaniem przedmiot, który jest wykładany w szkołach pod nazwą "religia", nie powinien się tak nazywać. Pod tym pojęciem bowiem kryją się wszystkie religie świata. Nasze dzieci powinny więc poznawać je wszstkie, a nie tylko jedną.
n
niktos
Od września 2009 etyka będzie juz obowiązkowa dla uczniów, którzy nie zdecydują sie na wybór religii.
k
kasik
Niestety, kłania się niewiedza dyrektorów (czytanie ze zrozumieniem...?!). Uczeń nie musi uczestniczyć w lekcjach etyki, jeżeli nie uczęszcza na lekcje religii. Zajęcia etyki organizowane są w szkole na życzenie rodziców, a zatem jeśli ktoś nie chce chodzić na religię to nie MUSI uczęszczać na etykę ! Oczywiscie trzeba zapewnic opiekę uczniom np. w odesłać do czytelni szkolnej - Stanowisko Kuratorium w Gd. Pozdro
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska