Wracajcie do domów!

- zapowiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Lepper, wicepremier i minister rolnictwa.

Wydawało się, że chłopi na nowe unijne dopłaty będą musieli poczekać jeszcze kilka miesięcy. W połowie marca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa niespodziewanie poinformowała jednak, że wkrótce rozpocznie nabór kolejnych wniosków.

- Rozliczyliśmy się już ze środków przyznanych nam na lata 2004-06 i okazało się, że około 230 mln zł nie zostało wykorzystanych - tłumaczy Grzegorz Spychalski, prezes agencji. Zadecydowano więc, żeby cała kwota trafiła teraz do rolników w ramach dopłat inwestycyjnych.

Płacą za dobre miejsce

Nikt nie spodziewał się jednak, że dodatkowe pieniądze wywołają wśród gospodarzy tak duże zainteresowanie. Od kilku dni zjeżdżają oni do Torunia z całego województwa. Przed kujawsko-pomorskim oddziałem ARiMR pięcioosobowe grupy rolników pełnią 24-godzinne dyżury. Powstała nawet lista chętnych, na której widnieje już prawie 400 nazwisk. - Z taką sytuacją mamy do czynienia w całym kraju - twierdzi Dariusz Mamiński z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Najgorzej jest w Wielkopolsce. Tam za dobre miejsce na liście trzeba zapłacić nawet kilkaset złotych. - Jeżeli tak faktycznie jest, sprawą powinien zająć się prokurator - grzmiał wczoraj premier Lepper.

Czekanie bez sensu

Komitety kolejkowe postawały, kiedy nie był jeszcze znany termin przyjmowania wniosków. Ten ogłoszono w piątek, chłopi nadal jednak stoją przed agencją. - Wracajcie do domów! - apelował wczoraj Andrzej Lepper. - Wnioski będziecie mogli składać dopiero 16 kwietnia, nie ma sensu to wasze czekanie - przekonywał.

Koperty dla województw

Formularze agencja będzie więc przyjmowała tylko przez jeden dzień. Można będzie składać je w oddziale ARiMR osobiście lub przesłać za pośrednictwem poczty.

- Każdy wniosek zostanie przyjęty. Wszyscy mają szansę, nawet ci, którzy takie dopłaty dostali już w poprzednich latach - zapewnił premier Lepper i dodał, że listy, które powstały w ostatnich dniach nie będą brane pod uwagę. - _Kto i na którym jest miejscu dla agencji nie ma żadnego znaczenia. Każde województwo otrzyma kopertę regionalną, przyjmie więc tyle wniosków, na ile będzie miało pieniędzy - _mówił szef resortu rolnictwa.

Ile dostanie Kujawsko-Pomorskie? Tego jeszcze nie wiadomo.

Agencja szacuje, że w sumie dopłaty będzie można wypłacić około 2,5 tysiącom gospodarzy. - Pod warunkiem, że będą wnioskowali o niezbyt wygórowane kwoty, rzędu 100 tysięcy zł - zaznacza prezes Spychalski.

Ilu trafi szóstkę?

To, komu ARiMR przyzna dofinansowanie inwestycji rozstrzygnie się w nietypowy sposób. - Będzie losowanie, taki toto-lotek - zapowiedział premier Lepper. - Powołamy komisję, składającą się m.in. z pracowników ministerstwa rolnictwa, agencji, izb rolniczych i związków zawodowych rolników. Losowanie będzie jawne, żeby nikt nie zarzucił nam później nieuczciwości.