- Rok obrachunkowy 2018 nasz szpital zamknął stratą, stąd koniecznym stało się przygotowanie programu naprawczego. Nie zakładamy ograniczenia zakresu świadczeń medycznych. Bilansu nie da się jednak wyprowadzić na zero. Zależy nam więc na tym, by zmniejszyć stratę, poprzez poprawę wyniku finansowego - informował radnych dyrektor lecznicy.
Program naprawczy skupia się na pięciu obszarach, które pozwolą zwiększyć zysk szpitala o milion złotych. Jednym ze wspomnianych obszarów jest zwiększenie liczby miejsc parkingowych przy szpitalu i wprowadzenie tam opłat za parkowanie pojazdów. Pobierane mają one być w sposób automatyczny. Szacuje się, że do kasy szpitala wpłynie dzięki temu 100 tys. złotych rocznie.
- Liczymy, że opłaty zredukują też liczbę parkowanych pojazdów przed szpitalem, zwłaszcza tych parkowanych niezgodnie z przepisami, nad czym nie potrafią już zapanować ani Straż Miejska, ani Policja. Z powodu braku miejsc postojowych, samochody stawiane są na ciasnych uliczkach, tuż przed przejściami dla pieszych, a nawet na dojazdach dla karetek pod Szpitalny Oddział Ratunkowy - dodał Eligiusz Patalas.
Program naprawczy zakłada też pozyskanie dodatkowych środków (100 tys. zł rocznie) z większej niż dotychczas liczby przeprowadzanych badań rezonansu magnetycznego. Zyski przynieść ma Oddział Okulistyczny, jeden z najlepszych w kraju, który dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii przy operacjach zaćmy skrócił pobyt pacjenta w lecznicy do jednej doby.
Dodatkowe pieniądze szpital uzyska z usług pralniczych. Mimo że nie należą one do tanich, wykonywane są jednak na bardzo wysokim poziomie. Jak zauważył dyrektor, jakość sprawia, że powracają do szpitala dawni kontrahenci - sanatoria i hotele.
Największe zyski przynieść ma jednak placówce utworzenie poradni lekarza domowego, czyli placówki podstawowej opieki zdrowotnej. - Dotychczas nie chcieliśmy konkurować z przychodniami na terenie miasta i powiatu, ale skoro jesteśmy zobowiązani do prowadzenia nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, to wydaje się, że powinniśmy mieć też w swej ofercie i podstawową opiekę zdrowotną - skomentował dyrektor inowrocławskiego szpitala.
