https://pomorska.pl
reklama

Wspólnota interesów w mleku. W Świedziebni założyli spółdzielnię [wideo]

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Rolnicy postanowili pójść własną drogą i założyli spółdzielnię. Obok parterowego budynku w Świedziebni (pow. brodnicki) stoi cysterna z napisem „Mleko”. Zatem to tutaj trafia surowiec od okolicznych rolników. - Odbieramy mleko od stu czterdziestu dwóch dostawców - precyzuje Jerzy Sitkiewicz, prezes Spółdzielni Producentów Mleka Wspólnota w Świedziebni.

 

 

Cysterna o pojemności 10 tys. litrów jest powodem do dumy członków Wspólnoty, bo należy do nich - do ich spółdzielni. - A mamy jeszcze jedną, większą, na 16 tysięcy litrów - podkreśla Dariusz Lidak, kierowca autocysterny. 

 

Mleko od rolników trafia do budynku, który spółdzielnia kupiła kilka lat temu. Znajduje się w nim nowoczesna stacja do przepompowywania mleka i hala na zbiorniki. Jest też pomieszczenie magazynowe, socjalne a nawet laboratorium. - Można tu zbadać mleko (np. by sprawdzić, czy nie ma w nim pozostałości antybiotyków po leczeniu zwierząt) albo wodę  - mówi Milena Fosińska, która obsługuje laboratoryjny sprzęt. - Rolnicy chętnie z tej możliwości korzystają. 

 

Prezes dodaje, że dostawców jest więcej niż członków Wspólnoty: - Do spółdzielni należy 104 gospodarzy. Za mleko dostają tyle samo co inni, ale za to członkowie Wspólnoty mogą w pierwszej kolejności korzystać ze sprzętu, który wykorzystywany jest do działalności usługowej.

 

Chodzi m.in. o sprzęt do balotowania słomy i traw, aparat do bielenia ścian w budynkach inwentarskich. - Chętnych do przystąpienia do naszej spółdzielni nie brakuje, ale na razie nie przyjmujemy kolejnych członków - wyjaśnia prezes.

 

Spółdzielnia Producentów Mleka Wspólnota  istnieje od pięciu lat. - Wcześniej sprzedawaliśmy mleko do Rypina, teraz do Baranowa i nie narzekamy - mówi prezes Sitkiewicz. - Oczywiście, że taka samodzielność zawsze wiąże się z ryzykiem. Ale tak to już jest w życiu, że jeśli chce się uzyskać coś więcej, to trzeba ryzykować. 

 

Teraz, gdy mleko na rynku drożeje, satysfakcji z efektów wspólnej pracy jest jeszcze więcej.

 

Czy taką formę współpracy warto polecić innym rolnikom? - Tak, ale najważniejsze, by rolnicy w takiej grupie potrafili się dogadać, żeby panowała zgoda - uważa prezes. Marcin Dębski, rolnik ze Świedziebni, należy do Wspólnoty od pięciu lat. W 2014 roku pobudował nowoczesną oborę, wykorzystał wsparcie unijne i chce zwiększać produkcję mleka. - Ostatni rok był dla mnie bardzo ciężki, bo w stadzie wystąpiła choroba i wszystkie sztuki trzeba było ubić - mówi pan Marcin. - W tak trudnej sytuacji mogłem liczyć na pomoc Wspólnoty. 

 

Także dlatego rolnik jest przekonany, że warto działać razem. Wspólnota w 2016 roku otrzymała tytuł Agroprzedsiębiorcy Roku (o tym zdecydowała Kapituła), który odebrała podczas III Forum Rolniczego „Gazety Pomorskiej”.

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska