Artiom ma za sobą doskonały sezon w PGE Ekstralidze. Po kontuzji Tomasza Golloba stał się prawdziwym liderem drużyny MrGarden GKM. Średnia 2,24 jest najlepsza w jego karierze i tym samym przebił sezon w Unii Tarnów w 2014 roku (2,20). Świetne starty ligowe okrasił awansem do Grand Prix 2018.
W Grudziądzu Łaguta spędził trzy lata. W klubie wierzą, że będą kolejne i wokół niego chcą budować zespół na play off w kolejnym sezonie. Łatwo nie będzie, bo żużlowiec znalazł się na celowniku wielu klubów. Mówi się o Unii Leszno, Stali Gorzów,Włókniarzu Częstochowa i Unii Tarnów, która prawdopodobnie awansuje do PGE Ekstraligi. Niewykluczone, że będzie także oferta z Torunia.
Sam żużlowiec podkreśla, że nie będzie spieszył się z decyzją. - Dzwonią do mnie kluby. To nie będzie łatwa decyzja, ale pierwszeństwo w rozmowach na pewno będzie miał Grudziądz. Dopiero, gdy nie dogadam się z MrGarden GKM, to będę rozpatrywał inne oferty. To dla mnie ważna decyzja. Grand Prix to kosztowny cel i muszę mieć dobrze poukładane sprawy klubowe i sponsorskie - powiedział Łaguta po ostatnim meczu ligowym w Grudziądzu.
Prezes Arkadiusz Tuszkowski liczy, że wkrótce uda się osiągnąć porozumienie. - Jesteśmy blisko zamknięcia rozmów. Telefon zawodnika może się grzać, ale liczymy na to, że zostanie z nami - powiedział portalowi Sportowe Fakty.
Grudziądz, Toruń, Bydgoszcz. Gdzie są najładniejsze podprowa...
Sportowe Podsumowanie - odcinek 22.