Planowana podwyżka nie dotyczy mieszkańców gminy Świecie. Ci nadal płaciliby według dotychczasowych stawek, czyli 140 zł za tonę. To dobra wiadomość. Gorzej brzmi ta, która już niebawem dotrze do sąsiadów. Chociaż decyzja jeszcze nie zapadła, podwyżka jest niemal pewna. Dlaczego? Użytkowana obecnie kwatera zapełnia się szybciej niż przewidywano. Jedną z przyczyn są śmieci zwożone z 10 gmin. Przepisy zakładają, że to samorząd odpowiada za śmieci powstałe na jego terenie. Dlatego prawie każda gmina posiada własne wysypisko. Tyle, że niektóre z nich już się zapełniły lub stanie się to w najbliższym czasie. Dlatego odpady przyjmowane są tylko sporadycznie. Bywa również tak, że decyzję o tym, gdzie "zrzucić" śmieci należy do firmy zajmującej się ich odbiorem. W terenie gminie Świecie działa sześć takich spółek obsługujących kilka powiatów. Monopol ZUK-u już dawno została złamany. Niedawno bydgoska fir-ma Remondis wygrała przetarg na obsługę Spółdzielni Mieszkaniowej.
Wszystko da się policzyć
Podczas ostatniej sesji jedną ze spornych kwestii było, jak w miarę precyzyjnie ustalić, czy kontener, który właśnie przywieziono na wysypisko należy rozliczać według stawki dla Świecia, czy trzykrotnie wyższej? Zdaniem Edyty Kliczykowskiej, kierownika ochrony środowiska, to bardzo trudne, bo żaden kierowca nie będzie mieć interesu przyznać się, że właśnie wraca np. z Jeżewa.
Problem da się jednak rozwiązać. Odpowiednią metodę znaleziono na tej samej sesji. - Każda firma obsługująca gminę Świecie musi przedstawić Urzędowi Miejskiemu liczbę umów podpisanych z mieszkańcami - tłumaczy Tadeusz Werkowski, prezes spółki Eko-Wisła zarządzającej wysypiskiem w Sulnówku. - Przy założeniu, że w ciągu roku człowiek produkuje około 250 kg śmieci, to po pomnożeniu tej wagi przez liczbę ludzi obsługiwanych przez daną firmę, znana będzie wartość odpadów produkowanych wyłącznie przez naszych mieszkańców. Dla każdej firmy zostanie ustalony limit, do którego przywożone śmieci byłyby rozliczane według dotychczasowej taryfy. Po wyczerpaniu limitu opłata wzrastałaby do wartości, która zostanie ustalona.
To również kolejny krok mający niejako zmusić gminy powiatu świeckiego do utworzenia międzygminnego kompleksu unieszkodliwiania odpadów, o co od kilku lata zabiega Świecie. Póki co, nikt nie kwapi się z wyłożeniem pieniędzy na ten cel.