43-latek podejrzany o seksualne wykorzystywanie 13-letniej dziewczynki trafił do aresztu. Mężczyzna miał częsty kontakt z ofiarą, gdyż jest jest wujkiem.
W ciągu ostatnich miesięcy miał kilkakrotnie współżyć z dziewczynką, wabiąc ją m.in. na wspólne przejażdżki samochodem.
Sprawa wyszła na jaw, gdy nastolatkę bardzo bolał brzuch w szkole. O swojej krzywdzie opowiedziała pedagogowi. - Jakbym wiedziała, że tak się ma stać, w ogóle bym jej [do niego - red.] nie puściła - mówi matka dziewczynki.