Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2024 w Bydgoszczy. Tak kandydaci podsumowali swoje kampanie

Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W sobotę rozpoczyna się cisza wyborcza. W ostatnich godzinach kampanii wyborczej śledziliśmy najważniejsze wydarzenia w Bydgoszczy. Politycy w piątek podsumowali swoje kampanie. W Gdańsku zapadła również decyzja sądu apelacyjnego w sprawie pozwu w trybie wyborczym. Szczegóły poniżej.

Na naszej stronie relacjonowaliśmy najważniejsze kampanijne wydarzenia. Z tej relacji dowiesz się między innymi o ostatnich planach Rafała Bruskiego, Łukasza Schreibera, Joanny Czerskiej-Thomas oraz Mai Adamczyk. Dla obecnego prezydenta, który ubiega się o reelekcję to także czas podsumowań.

Ostatnie godziny kampanii wyborczej w Bydgoszczy

Nasza relacja z najważniejszych wydarzeń związanych z kampanią wyborczą w Bydgoszczy.
17:0605.04.2024

Sondaż krajowy wyborów do sejmików województw

26,3 proc. badanych chce oddać głos na PiS w wyborach do sejmików województw; 26, 2 proc. zamierza w tych wyborach poprzeć Koalicję Obywatelską - wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla “Wydarzeń” Polsatu.

W sondażu IBRiS zwrócono uwagę, że różnica między PiS i KO wynosi zaledwie 0,1 proc. Na trzecim miejscu znajduje się wspólny komitet Trzeciej Drogi (PSL-Polska 2050), który może liczyć na 9,9 proc.

Na czwartym miejscu plasuje się Lewica z wynikiem 9,3 proc., na piątym Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 8,4 proc., a na szóstym Stowarzyszenie “Bezpartyjni Samorządowcy” - 4,4 proc.

Na komitety określone jako inne głos chce oddać 4,7 proc. 10,8 proc. osób pozostaje niezdecydowanych

Trzeba też pamiętać, że zwycięstwo PiS w niektórych województwach może nie dać i tak większości tej partii w określonym sejmiku ze względu na małe zdolności koalicyjne.

(STYK), (PAP)

16:5005.04.2024

Wybory na prezydenta Bydgoszczy 2024 - typy analityków firmy bukmacherskiej

Analitycy firm bukmacherskich przyjrzeli się sytuacji kandydatów na prezydenta Bydgoszczy. Zdaniem analityków BETFAN w wyborach samorządowych w całym województwie zwycięży Koalicja Obywatelska, zdobywając 33% głosów. Według przygotowanej przez nich analizy Prawo i Sprawiedliwość uzyska wynik 24%, a za nią z wynikiem 21,5%, znajdzie się Trzecia Droga. W skali kraju przewaga KO nad PiS ma być jednak znacznie mniejsza - 30,75%-28,5%.

Analitycy bukmachera BETFAN biorą pod uwagę zwycięstwo w Bydgoszczy Rafała Bruskiego już w pierwszej turze. Z ich politycznego barometru wynika, że 7 kwietnia zagłosuje na niego 50,5% wyborców. Takie przewidywania oznaczają, że urzędujący od 2010 roku bydgoski prezydent jest zdecydowanym faworytem do reelekcji

Fakt, że prognoza Bruskiego tylko symbolicznie przekracza próg 50% daje jednak nadzieje jego kontrkandydatom. Łukasz Schreiber wedle BETFAN może liczyć na 26,5% głosów. Wynik kandydatki Trzeciej Drogi, Joanny Czerskiej-Thomas, jest szacowany przez polskiego bukmachera na 17%.

(STYK)

16:3005.04.2024

Kandydaci do sejmiku województwa w social media

  • Dziękuje za rozmowy i sugestie, bo to z nich musi rodzić się program działania radnego. Hasła mogą odświerciedlać kierunek, ale dopiero słuchając ludzi napełniamy je treścią. W większości spotkań z mieszkańcami Bydgoszczy towarzyszył uśmiech, każdy z nich był i jest dla mnie wsparciem i motywacją. Uśmiech daje mi nadzieje, że zmierzam w dobrym kierunku - mówił na nagraniu Zbigniew Ostrowski, "jedynka" Koalicji Obywatelskiej.

Jarosław Wenderlich, lider listy PiS, także podsumował swoją kampanię na Facebooku, choć dziś ciągle jest aktywny w kampanijnych działaniach. - Było wiele rozmów, spotkań i dyskusji. Są ciekawe pomysły - mówił w nagraniu podsumowującym ostatni okres.

Karolina Kozłowska z Lewicy kampanijny czas podsumowała podczas konferencji prasowej, o której pisaliśmy już wcześniej.

(STYK)

16:2405.04.2024

Prezydent Rafał Bruski podsumował kampanię wybroczą

– Dziękuję koleżankom i kolegom za ciężką pracę, którą wykonaliście w ostatnich tygodniach, a bydgoszczanom za wiele ciekawych spotkań i rozmów. Dziękuję także za trudne pytania. Obiecuję, że wszystkie aspekty i problemy, które zgłaszali mieszkańcy, zostaną rozwiązane – mówił podczas piątkowego podsumowania kampanii wyborczej KWW Koalicja Obywatelska Rafał Bruski, obecny prezydent miasta, który ubiega się o reelekcję.

– Bydgoszcz się zmienia, na inwestycje miejskie wydaliśmy w ostatnich latach miliardy złotych. To nie koniec. Dzięki pieniądzom z KPO, które odblokował obecny rząd, zrobimy to, co nie udało nam się wcześniej – zapewniał Rafał Bruski, dodając, że z Polski Ład pozbawił Bydgoszcz ok. 673 mln zł.

Obecnego prezydenta i jego komitet na finiszu kampanii wsparł Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej.

– Rafał Bruski stworzył świetny zespół, który zrobił już wiele dobrego dla Bydgoszczy. Ponadto, to fachowiec, znający się na rządzeniu, on nie musi się wszystkiego uczyć. To ważne. Warto głosować na takie osoby, jak Rafał – mówił podczas piątkowej wizyty w grodzie nad Brdą.

15:3605.04.2024

Schreiber kontra Bruski. Jest decyzja sądu apelacyjnego w Gdańsku

Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił w piątek 5 kwietnia zażalenie, jakie od wyroku bydgoskiego sądu złożył Łukasz Schreiber (PiS). O takiej decyzji gdańskiej apelacji informuje Anna Kannabaj-Michniewicz, rzeczniczka SA w Gdańsku.

Chodzi o proces w trybie wyborczym. Łukasz Schreiber z PiS, który rywalizuje z Rafałem Bruskim, urzędującym prezydentem Bydgoszczy, o stanowisko w ratuszu, złożył pozew do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Chodziło o wypowiedź z wywiadu dla "Dziennika Gazety Prawnej", która była komentarzem dotyczącym pomysłu darmowej komunikacji miejskiej do końca 2024 roku. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w środę 3 kwietnia oddalił pozew.

– Zaproponowaliśmy w naszym programie darmową komunikację miejską na pół roku – od lipca do grudnia 2024. Policzyliśmy, że dla miasta to dodatkowy koszt rzędu 35-37 mln zł. Jak to policzyliśmy? Otóż, roczne przychody ze sprzedaży wszystkich biletów to 73 mln. Podzieliliśmy tę sumę przed dwa. Dziecko w pierwszej klasie szkoły podstawowej rozwiązałoby takie zadanie – napisał kandydat na prezydenta z Bydgoskiej Prawicy.

– Prezydent w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" stwierdził natomiast, że koszt naszego pomysłu to ok. 100 mln. To nieprawda. Jesteśmy ciekawi, czy sąd pozwoli rozpowszechniać nieprawdziwe informacje – stwierdził Łukasz Schreiber.

Pozew dotyczył odpowiedzi Rafała Bruskiego na pytania dziennikarza DGP, który przypomniał o pomyśle darmowych przejazdów w mieście do końca 2024 r. – To herezja ekonomiczna. Taki pomysł kosztowałby ok. 100 mln zł, bo przecież nie ma nic za darmo. Skąd Łukasz Schreiber zamierza wziąć na to pieniądze? Nie mam pojęcia. Miasto nie ma przestrzeni do zwiększania własnych przychodów, więc musiałoby ciąć wydatki na kulturę, sport, pomoc społeczną. Ja nie umiałbym znaleźć tych 100 mln – odpowiedział Rafał Bruski.

– Wygrana w sądzie z ministrem PiS Łukaszem Schreiberem. Składać obietnice jest łatwo, ale pokazać, że są realne już nie – skomentował w środę w mediach społecznościowych Rafał Bruski, gdy zapadł wyrok w pierwszej instancji.

13:4905.04.2024

Lewica podsumowała kampanię w wyborach do sejmiku województwa

- Chcieliśmy zaistnieć w świadomości ludzi oraz przekonać ich, że wybory do sejmiku województwa są równie ważne, jak na przykład prezydenckie. Myślę, że w kampanii nam się to udało – mówiła podczas piątkowej konferencji prasowej Karolina Kozłowska, która otwiera listę Lewicy.

Lewica w sejmiku województwa chce zajmować się sprawami najważniejszymi: szkołami, mieszkaniami i szpitalami. W planach jest też rozwój kolei oraz budowa tramwaju łączącego Bydgoszcz z Toruniem.

- Szkoła musi być przyjazna uczniom, mieć darmowe obiady dla każdego ucznia, a niekoniecznie lekcje katechezy w szkole. Mieszkania na tani wynajem, wybudowane przez samorząd i sfinansowane przez rząd. Sprawna, publiczna ochrona zdrowia skoncentrowana musi być na pacjentach – deklaruje Karolina Kozłowska, polonistka, działaczka na rzecz praw kobiet.

Przedstawiciele Lewicy w nowej kadencji w sejmiku województwa będą m.in. zabiegali o uzdrowienie sytuacji w transporcie publicznym. Ich zdaniem, kondycja kolei w regionie jest jedną z najgorszych w kraju.

- Dlatego sejmik musimy „przewietrzyć”, wpuścić tam ludzi, którzy nie boją się odważnych rozwiązań. Takich, którzy będą budować linię np. z Bydgoszczy do Koronowa, a nie rozbierać, jak to było ostatnio na trasie Mogilno – Orchowo – mówią.

13:3305.04.2024

Konferencja Joanny Czerskiej-Thomas z Trzeciej Drogi

W ostatnim dniu przed ciszą wyborczą przedstawiciele Trzeciej Drogi zachęcali, aby wyborcy w niedzielę zagłosowali właśnie na nich. Joanna Czerska-Thomas, kandydatka na prezydenta Bydgoszczy, mówiła o bardzo intensywnej kampanii, dziękując całemu zespołowi za zaangażowanie.

- Jeżeli Państwo jesteście w 100% zadowoleni z tego jak wam się żyje w Bydgoszczy, to nic nie zmieniajcie. Natomiast, jeżeli uważacie, że Bydgoszcz zasługuje na rozwój, że seniorom, ludziom młodym, nam, ludziom w sile wieku, może żyć się lepiej, że Bydgoszcz należy powstrzymać przed wyludnianiem, że może lepiej się żyć urzędnikom, urzędniczkom, pracownikom spółek miejskich, jeżeli leży wam na sercu dobro o tereny zielone, rozwój Bydgoszczy przedsiębiorczej, to zagłosujcie na mnie i na ludzi z Trzeciej Drogi, bo gwarantujemy, że idzie nowe – stwierdziła Joanna Czerska-Thomas.

Odnosząc się do uwag o doświadczenie, które pojawiały się w trakcie kampanii, przypomniała, że pracowała wiele lat na etacie, od 13 lat jest przedsiębiorczynią, a w ostatniej kadencji była radną, a przez jej część wiceprzewodniczącą Rady Miasta Bydgoszczy.

Idzie nowe w urzędzie, ponieważ przywrócę dyżury prezydenckie – wymieniała postulaty programowe kandydatka. – Idzie nowe na terenach zielonych. Zadbamy nie tylko o Myślęcinek, nasz największy park miejski w Polsce, ale również o to, abyście państwo mieli na swoich osiedlach miejsca, do których chętnie pójdziecie odpocząć. Idzie nowe w przedsiębiorczości. Sprowadzimy duże firmy, które zagwarantują nam dwie najważniejsze rzeczy: dobre zarobki i pewną pracę, co pozwoli zatrzymać ludzi młodych w Bydgoszczy – dodała.

Idzie nowe w komunikacji publicznej. Szanowni państwo, to wy powiecie, jakiej siatki połączeń potrzebujecie. Stworzymy ją tak, abyście dojechali na czas, aby komunikacja była pewna, stabilna, abyście dojechali do szkoły, pracy, lekarza – stwierdziła Joanna Czerska-Thomas.

Radosław Rataj przewodniczący koła Polski 2050 w okręgu bydgoskim, startujący w wyborach do sejmiku województwa, przypomniał dlaczego zdecydowano się wystawić własną listę i kandydatkę na prezydenta Bydgoszczy.

- To mieszkańcy gremialnie informowali nas, że mają dość marazmu w UMB, braku dialogu między społeczeństwem, a prezydentem, Radą Miasta, nie słuchania głosu mieszkańców w konsultacjach społecznych – mówił. Dodał, że Trzecia Droga jest otwarta na współpracę z Koalicją Obywatelską, ale społeczeństwo musi mieć możliwość wyboru i poznania alternatywnego rozwiązania. O godz. 16 w Bydgoszczy ma pojawić się Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska z Polski 2050.

13:2905.04.2024

Bydgoska Prawica Łukasza Schreibera podsumowała kampanię wyborczą

Kandydat na prezydenta Bydgoszczy podkreślał przedstawienie konkretnego programu i odwiedziny na wszystkich bydgoskich osiedlach podczas kampanii.

- Dzisiaj bydgoszczanie maja do wyboru albo kolejne pięć lat „niedasizmu”, znużonej i zmęczonej ekipy, która nawet nie miała ochoty przedstawić swojego programu, która nawet nie miała ochoty odbyć jednego spotkania z mieszkańcami, albo powrót do tego, o czym wszyscy myśleliśmy - do ambitnej Bydgoszczy, do wyrwania miasta z tej pułapki średniego rozwoju – stwierdził kandydat na prezydenta Łukasz Schreiber. - Do tego, żeby Bydgoszcz znowu mogła mieć marzenia, a bydgoszczanie mogli być dumni ze swojego miasta. Chciałem serdecznie podziękować wszystkim, których spotkaliśmy na tej drodze.

Marcin Sypniewski z Konfederacji startujący do sejmiku stwierdził, że w niedzielę bydgoszczanie dokonają ważnego wyboru: czy na kolejne pięć lat w ratuszu dalej będzie „człowiek powoli zbliżający się już do wieku emerytalnego, człowiek zmęczony, bez ambicji, który nie potrafi przedstawić planów” i unika mieszkańców nie przeprowadzając z nimi spotkań od lat. Sypniewski stwierdził, że bydgoszczanie mogą dać szansę zupełnie innemu spojrzeniu na miasto i pozwolić budować Bydgoszcz ambitną i stawiać wysokie cele. - Mam nadzieję, że bydgoszczanie docenią to, że potrafiliśmy się porozumieć, bo to nie są wybory polityczne, to są wybory, które maja nam odpowiedzieć na pytanie, czy będziemy żyli w takim mieście, w jakim każdy chciałby żyć, czy będziemy dalej grzęznąc w marazmie i przeciętności - stwierdził.

Grażyna Szabelska, wiceprzewodnicząca klubu radnych PiS, podkreśliła, że wszyscy kandydaci – i do Rady Miasta, i do sejmiku, przedstawiali swoje programy.

Podczas piątkowej konferencji pojawił się też Karol Słowiński, lider bydgoskiego KOD-u. Zwracał uwagę na nie do końca zgodne z prawem publikowanie plakatów niektórych kandydatów Bydgoskiej Prawicy. - Zachęcamy, żeby zająć się tymi materiałami, także tymi które inni kandydaci rozwieszają – stwierdził Schreiber. - Nie jestem w stanie jeździć i sprawdzać każdego materiału każdego naszego kandydata.

10:4405.04.2024

Rafał Bruski o Bydgoskich Standardach Zieleni

5 kwietnia prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski poinformował o zakończeniu prac nad dokumentem pn. Bydgoskie Standardy Zieleni. - Zieleń, szczególnie w miastach, jest wielkim dobrem, o które należy dbać, trzeba rozszerzać obszary zielone - mówił prezydent.

Dokument ten dotyczy konserwacji terenów zielonych i zakładania nowych. Standardy te mają obowiązywać również przy prowadzeniu robót drogowych i budowlanych.

Rafał Bruski dodał, że Bydgoskie Standardy Zieleni to dokument w randze zarządzenia prezydenta miasta. - Oznacza to, że jest on wiążący dla wszystkich urzędników, którzy w moim imieniu wydają decyzje i realizują inwestycje. Daje to gwarancję, że standardy będą przestrzegane wszędzie tam, gdzie jest władztwo miasta - zapewnił Rafał Bruski. Dodał, że jeśli chodzi o inne podmioty, to Wydział Gospodarki Komunalnej będzie wydawał takie decyzje (np. środowiskowe i dotyczące zieleni), aby inwestorzy realizowali te standardy.

Dla wszelkich innych podmiotów Bydgoskie Standardy Zieleni będą tylko zaleceniami.

10:4105.04.2024

W dzisiejszym "Expressie Bydgoskim" i "Gazecie Pomorskiej" wiele opinii kandydatów na urząd prezydenta Bydgoszczy. Zapraszamy do kiosków!

15:4604.04.2024

Miejski program in vitro i domowe KTG - konferencja przed bydgoskim ratuszem

Podczas czwartkowej (04.04) konferencji prasowej przed bydgoskim ratuszem Iwona Waszkiewicz i prezydent Rafał Bruski, przypominali o programie domowego KTG i bydgoskim programie in vitro. Obecni byli Szymon Wiłnicki, bydgoski radny, oraz przedstawiciele firmy udostępniającej aparaturę KTG.

– Jeden z dwóch programów kontynuujemy od lat, ten dotyczący in vitro - stwierdził Rafał Bruski, prezydent ubiegający się w wyborach 7 kwietnia o reelekcję. - Przypomnę, że ubiegły rząd zlikwidował możliwość ubiegania się o wsparcie państwa w zakresie procedur in vitro. My jako jeden z niewielu samorządów w Polsce wyszliśmy naprzeciw tym, którzy chcą mieć dziecko, mają problem z tym… My oferujemy wsparcie.

Jak podkreślił Bruski, drugi temat spotyka się z rosnącym zainteresowaniem – to tzw. KTG. Jest on skierowany do kobiet, które są w ciąży, ale – kierując się wskazaniami lekarzy - chcą, żeby ich płód był lepiej monitorowany i badany.

Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta Bydgoszczy podkreśliła, że miasto w ostatnich latach chce zadbać o bydgoszczanki. Przypomniała, że 2023 roku w ramach docenienia obu programów Bydgoszcz została uhonorowana tytułem miasta przyjaznego kobietom. - W ciągu trzech miesięcy rozszedł się pakiet KTG dla około stu kobiet od 2023 roku, które miały zagrożona ciążę - mówił radny Szymon Wiłnicki. - Dzięki temu programowi jest możliwość wykonywania badań samodzielnie w domu. KTG jest dostępne w wydziale zdrowia i polityki społecznej.

Agnieszka Bańkowska, dyrektor wydziału zdrowia i polityki społecznej zaznaczyła, że do tej pory z programu in vitro skorzystało 345 par, co przyniosło 106 ciąż.

14:2604.04.2024

Konferencja kandydatów Trzeciej Drogi

Konferencję poświęconą, między innymi problemom osób z niepełnosprawnością ruchową w komunikacji miejskiej w Bydgoszczy zorganizowali kandydaci Trzeciej Drogi do sejmiku województwa i rady miasta. W spotkaniu wzięli udział: Joanna Czerska-Thomas, kandydatka na prezydenta Bydgoszczy, Radosław Rataj kandydujący do sejmiku, radny Wojciech Bulanda i kandydat do rady miasta Tomasz Hoppe.

Jeżeli chodzi o komunikację miejską, to moim zdaniem, poważnym problemem jest zajmowanie miejsca dla osób poruszających się na wózkach, czy też dla matek z małymi dziećmi w wózkach, przez osoby sprawne z rowerami – mówił Marek Pedziński, który porusza się na wózku. - Rower, jeśli zostanie wniesiony do autobusu, czy tramwaju, zajmuje całe takie miejsce. To utrudnia osobie niepełnosprawnej przejazd, stwarza zagrożenie nie tylko dla niej, ale tez dla innych, bo w przypadku hamowania, w przypadku, kiedy taka osoba wywróci się, to może wpaść na każdego innego pasażera. Uważam, że dosyć istotne jest, by to rozwiązać, by te miejsca z jednej strony pozostały wolne dla osób na wózkach inwalidzkich i dla matek z dziećmi, a jednocześnie, by również osoby z rowerami mogły jeździć komunikacją.

Nawiązał do wcześniejszej wypowiedzi radnego Bulandy, który postulował, by sprecyzować przepisy w tym zakresie.

W przepisach brakuje określenia, czym jest duży rower – mówił Wojciech Bulanda, bydgoski radny i społecznik rowerowy. - Taki rower może być rowerem dziecięcym, może być rowerem miejskim. To trudno określić. Jest możliwość dyskusji na ten temat. Tak samo, osoba, która musi opuścić pojazd, nie może kontynuować przejazdu komunikacją miejską na tym samym bilecie, tylko musi ponownie skasować bilet. Uważamy, że to są przepisy nieprecyzyjne, które powodują konflikty między pasażerami. Mogą powstawać kwestie sporne: ktoś może uważać, że dany rower jest duży, a ktoś inny, że wcale nie i dalej może jechać. Działania, by zmienić te przepisy, zostały podjęte w kończącej się kadencji rady miasta, niestety te postulaty nie zostały wysłuchane. Liczymy na to, jako środowisko rowerowe, że takie zmiany będą możliwe do wprowadzenia.

Chyba najważniejszą rzeczą jest wymiana taboru zarówno kolejowego, jak i autobusowego. Będziemy wracać do tematu przetargu na autobusy, ponieważ te, które są obecnie, niestety nie są wystarczające do zwiększenia siatki połączeń, o których mówimy. Wiemy, że taki przetarg miał się odbyć chyba około 11 miesięcy temu, niestety nie odbył się – zaznaczała Joanna Czerska-Thomas.

Po drugie, komunikacja publiczna to przede wszystkim MZK i tutaj również mamy szereg rozwiązań, o których wcześniej już mówiliśmy. To, między innymi systemowe wspieranie również kierowców, ale też uzdrowienie samej spółki.

13:5304.04.2024

Marek Gralik z PiS, kandydat do Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Były kujawsko-pomorski kurator oświaty podczas konferencji prasowej przy Szkole Podstawowej nr 61 przy ulicy Kossaka nawiązał do reformy edukacji.

Od 1 kwietnia w klasach 1-3 szkoły podstawowej nauczyciele nie mogą zadawać prac domowych. Wyjątkiem są prace usprawniające tzw. motorykę małą, a więc ćwiczenia rozwijające umiejętności ruchowe dłoni uczniów. Z kolei w starszych klasach 4-8 prace domowe będą tylko dla chętnych, a wykonanie lub niewykonanie nie będzie oceniane – zaznaczał były wojewódzki kurator oświaty. - Likwidacja prac domowych jest częściową realizacji jednego z tzw. 100 programowych konkretów przedstawionych w trakcie kampanii wyborczej przez polityków Koalicji Obywatelskiej.

Marek Gralik mówił o wątpliwościach prawnych dotyczących wprowadzonych zmian w szkolnictwie: - Jak wiemy bezpośrednim powodem umieszczenia tej deklaracji w programie KO był żal wyrażony przez ucznia jednej w włocławskich szkół podstawowych podczas spotkania z Donaldem Tuskiem w sierpniu ubiegłego roku, który skarżył się, że nauczyciele zadają zadania domowe na weekend. I Donald Tusk ad hoc, bez żadnej konsultacji z ekspertami z zakresu pedagogiki czy dydaktyki w styczniu ogłosił likwidację prac domowych, nie tylko na weekend, ale w ogóle. Ta infantylna decyzja premiera Tuska została wprowadzona w życie przez Ministra Edukacji Narodowej. Jednak rozporządzenie, które tego dotyczy budzi poważne wątpliwości natury prawnej. Zostało bowiem oparte na artykule ustawy o systemie oświaty, który nie daje takiego upoważnienia ministrowi. Ale do działań sprzecznych z prawem rządząca koalicja zdążyła już Polaków przyzwyczaić.

Likwidacja prac domowych, zaznaczał Gralik, jest tylko częściową realizacją konkretu nr 45, gdyż zawierał on oprócz likwidacji zadań domowych również zobowiązanie wprowadzenia w ciągu pierwszych 100 dni rządów szerokiej oferty bezpłatnych zajęć pozalekcyjnych w szkole, przeznaczenia dodatkowych pieniędzy na zajęcia rozwijające zdolności uczniów i wyrównujące szanse, na sport, rozwijanie zainteresowań oraz zobowiązanie zapewnienia pomocy w szkole zamiast korepetycji w domu. Obietnice te nie zostały spełnione. Żaden samorząd nie otrzymał żadnych dodatkowych środków na te cele.

W konferencji uczestniczył również poseł Piotr Król.

13:1204.04.2024

Łukasz Schreiber przedstawił „Plan Schreibera” dla miasta

To nie jest plan na pięć najbliższych dni, to nie jest do zrobienia od razu, natychmiast – podkreślał Schreiber. - To nie jest plan na sto dni, nie jesteśmy oszustami, którzy chcieliby tak zdobywać głosy. To plan na pięć lat. Wobec tego część inwestycji jest zależnych od tego, czy pozyskane zostaną środki zewnętrzne, bo o tym uczciwie mówiliśmy w kampanii. Trasa W-Z to są środki z KPO; chcemy też zdobywać środki zewnętrzne na rewitalizację terenów nad Brdą i Kanałem Bydgoskim. Będziemy dążyć i wspierać to, by Filharmonia Pomorska mogła być rozbudowana i zmodernizowana, choć to oczywiście instytucja pod zarządem województwa. Tabor niskopodłogowy to też sięgnięcie po zewnętrzne środki.

Cały ten plan natomiast to jest rocznie koszt 200 do 250 mln zł rocznie, a przypomnę tylko, że nawet w tym roku Bydgoszcz ma budżet inwestycyjny 500 mln zł. To też plan, który wiąże się z naszymi marzeniami. Chcemy, na przykład wspierać budowę aquaparku w partnerstwie publiczno-prywatnym. Chcemy zmodernizować stadion Polonii, walcząc oczywiście o środki zewnętrzne, ale już słyszeliśmy, że rząd nie będzie wspierał Bydgoszczy w tym względzie. Poradzimy sobie bez tego, miasto jest w stanie dźwignąć taki ciężar. Ten plan to jest coś, z czego będzie można nas rozliczać za pięć lat.

Według Schreibera w kieszeniach bydgoszczan dzięki reformom Polskiego Ładu „zostało 825 mln zł”. Jednocześnie odniósł się do wcześniejszej konferencji Rafała Bruskiego: - Trzeba zapytać, dlaczego nowy rząd jeszcze nic nie zrobił dla samorządów?

12:4404.04.2024

Konferencja prasowa Radosława Rataja z Trzeciej Drogi

Kandydat Trzeciej Drogi do sejmiku województwa przekazał swoje priorytety. - Pierwszy temat to problem wykluczenia komunikacyjnego. Nie można dotrzeć do urzędów, szkół, do pracy. Brakuje rozwiązań systemowych, by sprawniej poruszać się po regionie. Polska 2050 ma postulat, że każde miasto powiatowe i każde powyżej 10 tys. mieszkańców musi posiadać połączenie kolejowe. Wiadomo, że to nie jest możliwe do osiągnięcia od razu, ale do tego dążymy. To również wsparcie projektu miejskiego, bydgoskiej średnicy kolejowej.

Kolejny temat to wsparcie dla edukacji. - Jako nauczyciel wiem, jakie są potrzeby, zwłaszcza w szkolnictwie branżowym. Czasami uczniowie, w wieku piętnastu lat przychodzą do szkoły z niezbyt dobrze dobranym wyborem zawodu. Będę zabiegał, aby uczniowie jeszcze w szkole podstawowej mogli bardziej świadomie wybierać swoje zawody. Będę zabiegał, dbał o to, by powstawały programy doskonalące dodatkowe kompetencje miękkie u uczniów.

Inną istotną sprawą, według Rataja, jest budowanie tożsamości i jedności u mieszkańców regionu. - Jesteśmy kojarzeni albo trochę z piernikami, albo z Ciechocinkiem, ale potrzebujemy wyrazistych symboli naszego regionu. Głównym pomysłem jest powołanie bydgoskiej rady tożsamości, by wypracować rozwiązania, znaleźć możliwości, rozmawiać z biznesem, byśmy znaleźli symbole dla naszego miasta.

(MC)

12:1104.04.2024

Rafał Bruski: - Bydgoszcz straciła 673 mln złotych na Polskim Ładzie

Finanse samorządów były jednym z celów politycznych tak, abyśmy jako samorządowcy, a tak naprawdę mieszkańcom naszych miast było coraz trudniej zarządzać w tym obszarze - stwierdził podczas konferencji prasowej Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy ubiegający się z ramienia KO o reelekcję. Podkreślił, że ostatnim czasie ukazały się trzy dokumenty - raport Najwyższej Izby Kontroli, Instytutu Finansów Publicznych oraz Związku Miast Polskich. - Jako samorządowcy byliśmy często bezradni, żeby tłumaczyć, a finanse publiczne to nie jest łatwa materia, żeby trafić z tą prawda do naszych mieszkańców.

Bruski zauważył, że były minister w kancelarii premiera, Łukasz Schreiber, obecny poseł kandydujący do fotela prezydenta Bydgoszczy, zauważył, że "na Polskim Ładzie żaden samorząd nie straci, ale zyska". - Zawsze stawiam to pytanie, czy prawda, czy fałsz - stwierdził prezydent. - Odpowiedź na to pytanie udzieliła Najwyższa Izba Kontroli. Za trzech raportów wynika ewidentna dyskryminacja dużych miast przy podziale środków, uzależnienie finansów od decyzji rządu.

Z raportów NIK wynika zdecydowany spadek wpływów dla samorządów z podatku PIT oraz brak zrekompensowania tych wydatków w trwały sposób. - Sposób podziału i udokumentowanie oceniono jako nierzetelne, nierówne traktowanie, brak transparentności - stwierdził prezydent. - To ;pokazuje jeden wielki chaos i uznaniowość oraz to, że spod "dużego palca" zapadały decyzje, kto dobry, kto zły... Ten kto dobry dla rządu, poprzedniego, dostawał ich więcej, ten kto zły dostawał ich mniej. W KPRM nie dokumentowano, kto podejmował decyzje.

Bruski zwrócił uwagę, że w 2021 roku samorządom przekazano 8 mld zł, tyle tylko, że Warszawa dostała 467 mln zł, co stanowi 57 proc. ubytków, a wiejska gmina Przytuły w województwie podlaskim - 305 mln zł, co oznacza 476 procent ubytków w budżecie. - To są dwa skrajne przypadki, Bydgoszcz plasuje się mniej więcej pośrodku - stwierdził Bruski.

Ostatecznie Bydgoszcz, jak wynika z wyliczeń, straciła ponad 673 mln zł. Prezydent podkreślił, że wystarczyłoby to na utwardzenie 250 km dróg gruntowych, zbudowanie 16 trybun na stadionie Polonii, zwiększenie pracy przewozowej Miejskich Zakładów Komunikacyjnych o 50 procent lub zorganizowanie 150 Grand Prix na żużlu lub 200 festiwali Camerimage.

Zapytaliśmy o komentarz sztab wyborczy Bydgoskiej Prawicy Łukasza Schreibera.

Trudno żebym ja odpowiadał za 2024 rok, są koledzy pana prezydenta, z którymi się ciągle fotografuje, więc trzeba zapytać obecny rząd, dlaczego jeszcze nic nie zrobił dla samorządów - komentuje Łukasz Schreiber.

Lata 2019-2021.... Przecież w tych latach nie było Polskiego Ładu. Polski Ład to są dwa lata: 2022 i 2023. Tyle tylko, że pan prezydent zapomniał o środkach na inwestycje, które sięgnęły 230 mln zł. Rekompensata to 250 mln zł. W sumie kwota wynosi 485 mln zł. Dopiero wiedząc to, wiemy, kto mówi prawdę, a kto manipuluje wprowadzając w błąd opinię publiczną - dodał kandydat Bydgoskiej Prawicy na prezydenta Bydgoszczy.

10:5104.04.2024

"Express Bydgoski" przez ostatnie tygodnie przepytywał kandydatów na temat ich pomysłów w czterech dziedzinach życia miasta. W poniższych linkach przypominamy ich opinie.

19:3003.04.2024

Jak zatrzymać młodych ludzi w Bydgoszczy? Trzecia Droga przedstawiła kilka pomysłów

- Osiemdziesiąt procent młodych ludzi deklaruje, że wyjedzie z naszego miasta – mówi Joanna Czerska-Thomas, kandydatka w wyborach na prezydenta Bydgoszczy.

Spotkanie przedstawicieli Trzeciej Drogi z mediami odbyło się w środowe popołudnie na Wyspie Młyńskiej - Gród nad Brdą jest najbardziej wyludniającym się miastem w Polsce. Osiemdziesiąt procent młodych ludzi deklaruje, że wyjedzie z Bydgoszczy. Trzeba temu zapobiec. Wiemy, jak to zrobić – mówiła Joanna Czerska-Thomas. - Planujemy wprowadzenie aplikacji, w której młodzi sprawdzą m.in. połączenia autobusów i tramwajów. Dowiedzą się z niej także o miejscach i terminach ciekawych wydarzeń w mieście.

(KW)

18:1003.04.2024

Minister ds. polityki senioralnej mówiła w Bydgoszczy o planach dotyczących osób najstarszych

Spotkanie z dziennikarzami miało miejsce w Centrum Seniorów, zlokalizowanym przy ul. Dworcowej 3.

  • Wiele rozwiązań, które przyjęły się u nas, może z powodzeniem zafunkcjonować także w całym kraju – rozpoczął konferencję prasową Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Jesteśmy też otwarci na dalsze uczenie się, współpracę z rządem. Razem można zdziałać więcej. Cieszę się, że sprawami seniorów zajmuje się pani Marzena Okła-Drewnowicz. Jest osobą pełną inicjatywy. Wierzę, że uda się jej wprowadzić swoje pomysły w życie.
  • Kilka lat temu, gdy byłam jeszcze posłanką opozycji, spotkałam się z bydgoskimi seniorami. Już wtedy byli zadowoleni z działań, które podejmowały władze miasta – stwierdziła na wstępie swojego wystąpienia minister ds. polityki senioralnej.

Później opowiadała o bonie senioralnym. Będzie on przeznaczony dla osób w wieku 75 lat i więcej oraz ich pracujących rodzin.

(KW)

15:4403.04.2024

Sąd oddalił pozew Łukasza Schreibera przeciwko Rafałowi Bruskiemu w trybie wyborczym

Łukasz Schreiber poinformował we wtorek (2 kwietnia) o złożeniu przez KWW Bydgoska Prawica pozwu w trybie wyborczym przeciwko prezydentowi Rafałowi Bruskiemu. Chodzi o wypowiedź z wywiadu dla "Dziennika Gazety Prawnej", która była komentarzem dotyczącym pomysłu darmowej komunikacji miejskiej do końca 2024 roku. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w środę po południu oddalił pozew.

13:4403.04.2024

Łukasz Schreiber opowiadał o pomysłach Bydgoskiej Prawicy na kulturę

Łukasz Schreiber, kandydat Bydgoskiej Prawicy na urząd Prezydenta Bydgoszczy, zorganizował konferencję prasową przy Filharmonii Pomorskiej. Poświęcona była punktom programu wyborczego dotyczącym kultury.

Jeśli Bydgoska Prawica otrzyma mandat do rządzenia w mieście, będzie robić wszystko, żeby pomóc Filharmonii Pomorskiej zdobyć środki na przebudowę i modernizację. Zaznaczył, że na ten cel potrzebne są fundusze zewnętrzne, które można uzyskać z programu FEnIKS.

(JW)

16:0202.04.2024

Rafał Bruski z poparciem wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oficjalnie poparł kandydaturę Rafała Bruskiego na prezydenta Bydgoszczy w nadchodzących wyborach samorządowych. Obaj zapowiedzieli ściślejszą współpracę rządu z samorządami.

Przed nami ostatnie dni kampanii wyborczej - przypomniał Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji (Nowa Lewica). - Kampanii tej najważniejszej, bo lokalnej, samorządowej, bo to samorząd odpowiada za to, jak mieszkamy i czy jesteśmy zadowoleni z miejsca, w którym spędzamy większość naszego życia. Tutaj, w sercu Bydgoszczy, mam przyjemność spotkać się z drużyną, która się sprawdziła w boju, która ze strony władzy wykonawczej, prezydent, i uchwałodawczej, budowała wielkie porozumienie. Tak traktuje to porozumienie mając świadomość, że koalicje nie są łatwe, ale dają poczucie kompromisu.

Gawkowski podkreślił, że udało się znaleźć jednego, wspólnego kandydata na prezydenta - Rafała Bruskiego. - To odpowiedzialność i zobowiązanie - stwierdził. - Trudne czasy przed nami. Lokalność jest ważna także z perspektywy krajowej. Chodzi o to, żeby samorządy, regiony, mogły się rozwijać. Bo dziś władza chce uchylić im nieba. Bardzo się cieszę, że ludzie Lewicy są na listach Koalicji Obywatelskiej.

(WM)

15:4402.04.2024

Komitet wyborczy Bydgoskiej Prawicy pokazuje program "Stop dziadostwu"

Przedstawiciele komitetu wyborczego Bydgoskiej Prawicy Łukasza Schreibera przedstawili kolejne założenia programu wyborczego - tym razem pod hasłem "Stop dziadostwu". Wskazali na zapomniane uliczki osiedlowe i m.in. na brak chodników.

Łukasz Schreiber stwierdził, że nazwa ulicy Nowa musi być "niesmacznym żartem" dla mieszkańców. Zaproponował wzmocnienie Zakładu Robót Publicznych, tak żeby przeprowadzał prace interwencyjne bardzo ważne dla codziennego funkcjonowania mieszkańców. - Tutaj w ogóle nie mamy chodnika, co ma już wymiar skandaliczny, ale często dziury w chodnikach, na jezdniach usterki jeżeli chodzi o studzienki, nieczynne lampy - to jest coś, co ludzi najbardziej irytuje, coś, na co ludzie muszą często patrzeć tygodniami - stwierdził Łukasz Schreiber. - Nie można zwalać na rząd, że od 20 lat nie udało się tutaj chodnika zbudować. To jest kompromitacja z punktu widzenia miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory samorządowe 2024 w Bydgoszczy. Tak kandydaci podsumowali swoje kampanie - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska