www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Nie ma gwałtownego ocieplenia, a Wiśle daleko jeszcze do stanu alarmowego. Mieszkańcy zalewowych terenów naszego miasta mogą zatem spać spokojnie. - Trzymamy rękę na pulsie. Cały czas sprawdzamy, czy nic nam nie grozi - tłumaczy dyrektor toruńskiego Wydziału Ochrony Ludności Tadeusz Wierzba.
Na szczęście pomaga nam pogoda. Na zewnątrz temperatura w okolicach zera. Gwałtownego ocieplenia nie ma. I nie będzie. - Szykuje się nam łagodne przejście z zimy na wiosnę - mówi Przemysław Ciesielski ze stacji meteo na toruńskich Wrzosach.
Lepiej jednak dmuchać na zimne i przygotować się na ewentualną powódź. O wielkiej wodzie wiedzą już coś mieszkańcy Rudaka, Kaszczorka i działek Przybyszewskiego. W trakcie roztopów to zwykle te miejsca są najbardziej narażone na szkody.