- I przez te kilka sekund z "małego wypalania" może rozpocząć się poważny pożar lasu lub budynków - mówi aspirant sztabowy Robert Wojciechowski, zastępca komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Dlatego strażacy spieszą się do takich pożarów, jak do każdych. A winnych podpalania nie ma. Teoretycznie. Prawda jest taka, że często karą dla rolników jest strata ich własnego dobytku. Od palącej się trawy zajmują się stogi siana, jak ostatnio w Przechowie, czy nawet duże budynki gospodarcze, jak chlewnia w Nowem, którą gasiliśmy rok temu.
**_Najpierw trawa, potem dom
Niebezpieczeństwo utraty dobytku może jeszcze oduczyć rolników wypalania traw. Pogadanki na temat ekosystemu nic nie dają. - Obserwujemy nawet pewien paradoks - mówi R. Wojciechowski. - Im mocniej się przestrzega i prosi o zmianę przyzwyczajeń, tym traw płonie więcej...
W ciągu ostatnich kilku tygodni strażacy ze Świecia wyjeżdżali do 230 pożarów traw! Najczęściej płoną łąki przy wałach. Gorzej, jeśli ogień z traw przeniesie się na las. W tym roku już 7 razy gaszono lasy w naszym powiecie. Najwięcej, bo półtora hektara - młodnika i poszycia leśnego - spłonęło w Dworzysku.
Pracują bez odpoczynku
- W ciągu roku wyjeżdżamy średnio do 4 pożarów dziennie. Całkiem niedawno jednak odnotowaliśmy 20 wyjazdów tylko w ciągu jednego dnia!_ - mówi zastępca komendanta PSP w Świeciu.
Gdzie nie ma strażaków, kiedy jadą gasić palące się trawy? Nie ma ich np. na naszych drogach, kiedy potrzebni są do ratowania ludzi poszkodowanych w wypadkach drogowych. Teoretycznie. Na szczęście dla wszystkich, taka sytuacja jeszcze nie zaistniała. Jeszcze...
Wypalona wyobraźnia
Agnieszka Weissgerber

Od wtorku w naszym województwie obowiązuje trzeci, najwyższy, stopień zagrożenia pożarowego. W lasach jest strasznie sucho. A ogień z traw na drzewa przenosi się w ciągu kilku sekund...
Powiat świecki nie jest wyjątkiem. I tu, tak jak w całym kraju, strażacy najczęściej gaszą teraz palące się trawy. To nie jest błahy pożar. Trawa potrafi palić się bardzo szybko - kilka metrów na sekundę.