Przypomnijmy dwójka ratowników chce w ciągu tygodni dojechać do Tallina (stolicy Estonii). Do przejechania mają 1.200 km.
Dziś udało się im przekroczyć granicę polsko - rosyjską na przejściu w Gronowie.
Nasza dzisiejsza podróż rozpoczęła się od przekroczenia granicy w miejscowości Gronowo. Po przejechaniu 50 kilometrów dotarliśmy do Kaliningradu. Za honor postawiliśmy sobie spotkanie z rosyjskimi strażakami. Odwiedziliśmy 2 jednostki. Koledzy z rosyjskiej straży pożarnej pokazali nam wyposażenie swoich jednostek,warunki w których pracują, sprzęt jakim dysponują. Po wypiciu wspólnej kawy udaliśmy się na zwiedzanie Kaliningradu. Miejsca które odwiedziliśmy to katedra, delfinarium, muzeum oceanu światowego. Wielkie wrażenie zrobił na nas nieskończony budynek domu partii. Po zwiedzeniu Kaliningradu udaliśmy się w kierunku morza Bałtyckiego. Następnie mierzeją Kurońską dotarliśmy na Litwę. Podróż w dniu dzisiejszym zakończyliśmy w miejscowości Nida - relacjonują Michał Puchała i Michał Stożyński .
Wyprawa w liczbach:
Odległość:
Wąbrzescy strażacy mają do przejechania 1.200 km. Dziennie planują pokonać około 200 km
Geografia:
Przejadą przez pięć państw:
Polska - planują zwiedzić Frombork,
Rosja - chcą obejrzeć Kaliningrad, przejechać przez mierzeję Kurońską,
Litwa - przejadą przez mierzeję Kurońską i zwiedzą Kłajpedę,
Łotwa - obowiązkowo zwiedzą stolicę - Rygę,
Estonia - zwiedzą Parnawę oraz Tallin.
Ekwipunek:
Każdy z nich ma bagaż ważący ponad 40 kg. Zabrali ze sobą m.in. butlę gazową oraz podstawowe narzędzia do naprawy rowerów. Będą nocować w hotelach.
Ubiegłoroczna wyprawa wąbrzeskich ratowników liczyła około 900 km. Do Budapesztu dojechali na rowerach w ciągu czterech dni. Trasa wiodła przez Polskę, Czechy i Słowację.
***
Rekordowa liczba rezerwacji w nadbałtyckich kurortach. Turyści boją się zamachów, wideo: TVN24/x-news