Wandale noc spędzili w policyjnym areszcie, a następnego dnia usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia.
We wtorkowy wieczór funkcjonariusze z Pruszcza zostali powiadomieni przez dyżurnego świeckiej jednostki, że mieszkańcy tejże miejscowości ujęli w pościgu dwóch mężczyzn, którzy chwilę wcześniej w centrum miejscowości mieli wyrwać kilka drzewek.
Czytaj: Wydają ogromne pieniądze na naprawę znaków - celowo zniszczonych i uszkodzonych w trakcie kolizji
- Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali wandali, których przekazali im mieszkańcy - podaje st. asp. Maciej Rakowicz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Świeciu. - Z ich relacji wynika, że - podczas gdy wracali z pracy - zauważyli dwóch młodych dziwnie zachowujących się mężczyzn, którzy na widok samochodu zamaskowali twarze i zaczęli uciekać.
Chwilę później przejeżdżając zauważyli powyrywane drzewka w centrum Pruszcza.
- Skojarzyli ten fakt z dwójką uciekinierów i nie zastanawiając się udali się za nimi - dodaje Rakowicz. - Po krótkim pościgu ujęli ich i powiadomili o tym policję.
Podejrzani wandale zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. Byli pijani. Ponadto, jak ustalili mundurowi, ci sami mężczyźni w tym samym czasie uszkodzili baner reklamowy. Swoim zachowaniem wyrządzili straty sięgające kilkuset złotych.
Czytaj e-wydanie »