Jeszcze nie wiadomo, czy wyjaśnieniem sprawy z Lipna zajmą się śledczy z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, czy przekażą ją do którejś z podległych prokuratur rejonowych.
To z pewnością nietypowe śledztwo dotyczy incydentu z 17 kwietnia. Przesłuchiwany w prokuraturze 21-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego nagle podbiegł do okna, zaczął je otwierać grożąc, że wyskoczy. Poturbował prokuratora, który usiłował go zatrzymać i wyskoczył z wysokiego, pierwszego piętra na utwardzony dziedziniec, odnosząc poważne obrażenia.
Reanimację na miejscu podjęła załoga lipnowskiego Pogotowia Ratunkowego, później helikopterem sanitarnym desperat został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Płocku. Przebywa tam nadal, lecz jego stan wciąż jest bardzo ciężki. Ma między innymi uszkodzony kręgosłup, nie oddycha samodzielnie.