Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoka woda idzie Wisłą, zalewane są okolice Gopła - półwysep Potrzymiech stał się wyspą

(dan, aj)
Ostrówek
Ostrówek fot. Dariusz Nawrocki
Małe strumienie podtapiają piwnice i ogrody. W Toruniu Wisła już w środę przekroczyła stan alarmowy.

Wczoraj rzeka wdarła się na Bulwar Filadelfijski. Z prognoz wynika, że w ciągu najbliższych dni fala nie opadnie; w sobotę ma sięgnąć nawet 7 metrów.

Toruń. Wisła przekroczyła stan alarmowy. Prezydent Michał Zaleski ogłosił alarm przeciwpowodziowy

Woda wdarła się już na tereny ogródków na Rudaku i przy ul. Przybyszewskiego. Strażnicy miejscy patrolują działki.

Poziom wody wzrósł również w Strudze Toruńskiej. W Osieku i Grębocinie wody gruntowe zalały piwnice, a w Łysomicach pod wodą znalazło się 500 hektarów pól uprawnych. 12 gospodarstw walczy z podtopieniami. W Lubiczu woda zalała ok. 840 ha ziemi. Mieszkańcom powiatu pomagają strażacy. - Średnio 15-20 razy dziennie strażacy jeżdżą odpompowywać wodę - przyznaje bryg. Sławomir Kamiński z toruńskiej straży pożarnej. - Sporadycznie układamy też worki z piaskiem.

Pogarsza się na Gople
Każdego dnia stan wody podnosi się średnio o 5 centymetrów. Półwysep Potrzymiech stał się wyspą. Żołnierze przewożą mieszkańców Ostrówka na ląd przy pomocy amfibii. Woda zalała już wiele dróg. Podchodzi pod gospodarstwa. Szczególnie zagrożone są dwa z nich. Żołnierze i strażacy budują wały z worków z piaskiem. - Ludzie są podenerwowani. O ewakuacji stąd na razie jednak jeszcze nie myślimy - wyznaje sołtys Roman Ziemkiewicz. Wiceburmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz zapewnia, że gmina jest przygotowana do zapewnienia im dachu nad głową w bezpieczniejszym miejscu.

Powódź w Ostrówku. Żołnierze z 2. Inowrocławskiego Pułku Komunikacyjnego pomagają mieszkańcom [zdjęcia]
Ratownicy i sąsiedzi muszą pomagać 90-letniej staruszce, która mieszka samotnie w lesie na Półwyspie Potrzymiech.
- Sytuacja jest tam o tyle trudna, że wody jest za mało, by dopłynąć do tej pani łódką, ale za dużo, aby dojść - mówi sekretarz urzędu w Jeziorach Wielkich Grażyna Leśniewska. Gmina zakupiła więc kombinezony, w których ludzie przedzierają się, aby starszej kobiecie zanieść jedzenie.

Kobiecie już wielokrotnie proponowano ewakuację. - Wszystkim wokół powtarza, że jak ją stąd zabiorą, to umrze - zdradza sołtys.
Groźnie jest po drugiej stronie Gopła. Zapadła decyzja o ewakuacji mieszkańca jednego z domów w Rzeszynku. Do ewakuacji są przygotowani mieszkańcy dwóch innych. My odwiedziliśmy Henryka Glanca. Do domu dociera po workach z piaskiem. Jego rodzina ma być ewakuowana. On jednak chce zostać.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska