Z relacji pasażera, który zgłosił nam problem, wynika, że nazwy przystanków w autobusie linii 71 wyświetlają się z opóźnieniem.
- Mnie to może co najwyżej rozśmieszyć - zaznacza pan Radosław, mieszkaniec Bartodziejów. - Wyobraźmy sobie jednak, jak zdezorientowany musi być pasażer spoza Bydgoszczy. W MZK powinni naprawić tę usterkę.
O tym też zapewniają w bydgoskich Miejskich Zakładach Komunikacyjnych: - Niestety, elektroniczne wyświetlacze, tak jak inne przedmioty martwe, mają prawo się czasem popsuć - mówi Adam Klarczyk, kierownik działu eksploatacji autobusów MZK.
- Na pewno zajmiemy się tym problemem. Zapewniam, że wyświetlacze będą wskazywały już właściwe przystanki - dodaje Klarczyk. - W naszych nowych autobusach wystarczy wgrać nowy program urządzenia drogą radiową. W tych starszych bywa, że trzeba zainstalować specjalny elektroniczny chip.
Udostępnij