Wysyp fałszywek w regionie! Najczęściej sfałszowane są banknoty dwudziestozłotowe

Klienci bydgoskiego sklepu Alma twierdzą, że kasjerki wyjątkowo dokładnie sprawdzają banknoty.
- Ze zdziwieniem obserwowałem, jak kasjerka sprawdzała banknoty 10 zł trzech kolejnych klientów - mówi Kazimierz Zieliński z Bydgoszczy.

Czytaj: Tak się pierze pieniądze nad Brdą

W Almie dementują: - W ostatnim czasie nie mieliśmy przypadków, by ktoś próbował wymienić fałszywy banknot - informuje rzecznik firmy.

Jak to zatem jest z tym fałszowaniem? - Samych przypadków stwierdzenia fałszywych banknotów mieliśmy 165 - mówi Marek Dydyszko, zastępca prokuratora okręgowego w Bydgoszczy. - A większość z ogółu 265 spraw to postępowania w sprawie przestępstw dokonanych w samej Bydgoszczy.

Dane na temat fałszowania pieniędzy na Kujawach i Pomorzu ma też Narodowy Bank Polski. - W pierwszym półroczu 2013 ujawniono podczas próby wprowadzenia do obiegu 4 sztuki fałszywych banknotów o nominale 10 zł oraz 163 sztuki o nominale 20 zł - słyszymy w biurze prasowym NBP.

Większość spraw kończy się umorzeniem. - To trudne postępowania - zaznacza Dydyszko. - By ukarać osobę, która próbuje wprowadzić do obiegu fałszywy banknot, trzeba udowodnić mu świadomość tego czynu. Niemniej badając fałszywki, można stwierdzić, czy pochodzą z tego samego źródła.

Przez ostatnie półtora roku śledczy prowadzili 284 sprawy o fałszowanie banknotów i m.in. kart bankomatowych.

Czytaj: 14 tysięcy zapłacił grudziądzanin za "złote" monety warte... 21 złotych