Spis treści
Ceny masła rosną i będą rosły, w najbliższych tygodniach możemy płacić nawet 10 złotych za kostkę. Nasz ekspert: - Przez rok to jest więcej o prawie połowę.
Od jakiegoś czasu jesteśmy straszeni, że przed Świętami Bożego Narodzenia masło będzie kosztować 10 złotych. Zwiększa to popyt na popularne smarowidło. Klienci kupują więcej, żeby zapłacić mniej niż wynosi „psychologiczna granica” dziesięciu złotych.
Sklepy testują na klientach, na ile mogą windować ceny
Tę atmosferę umieją podgrzać handlowcy, o czym przekonała się np. pani Ewa z Bydgoszczy, która opowiada o promocji w znanym sklepie:
Z daleka zobaczyłam napis „Trzy masła plus czwarte gratis”. Podchodzę, czytam drobnym druczkiem i co widzę? Czwarta kostka będzie za darmo, ale za każdą z pozostałych trzech muszę zapłacić po 8,99 zł, czyli razem prawie 27 zł. Okazja to śmiechu warta! Dla mnie promocja to jest, gdy kupię trzy kostki masła i wychodzą za ok. 4 zł za kostkę. Jednak ludzie płacili 27, a że są klienci na takie okazje, to sklepy testują na klientach, na ile mogą sobie pozwolić, żeby zarobić jak najwięcej.
Dodajmy, że alternatywne tłuszcze, jak margaryna czy oliwa, również podrożały, co tylko zwiększa popyt na masło, a tym samym przyczynia się do dalszego wzrostu jego cen. Czyli klienci również mają wpływ na ceny, choć eksperci podają ważniejsze powody podwyżek.
Podwyżki cen masła. Oto ważne powody
- W ostatnim roku przeciętna cena kostki masła (200 g) wzrosła z około 5,5 zł do 8 zł, co oznacza wzrost o 45 procent - komentuje dla „Gazety Pomorskiej” Paweł Majtkowski, analityk eToro. - W niektórych, szczególnie droższych sklepach, cena może wkrótce osiągnąć, a nawet przekroczyć 10 zł. Na podwyżki wpływa kilka czynników, z których najważniejszym jest tegoroczna susza, podnosząca koszty paszy dla bydła.
Ekspert mówi też, że dodatkowo, wysokie temperatury obserwowane w tym roku wpłynęły na spadek produkcji mleka, ponieważ wydajność mleczna krów maleje w warunkach wysokich temperatur. Równocześnie rosnące koszty energii elektrycznej dotykają przedsiębiorców jeszcze silniej niż konsumentów.
- Wielotygodniowa susza i wysokie temperatury spowodowały spadek podaży i skupu mleka. Spółdzielnie poszukują surowca, stąd wyższe ceny mleka – tak wyższe ceny masła tłumaczy PAP Arkadiusz Pisarek, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
Ceny masła rosną globalnie, bo susza dała się we znaki w całej Europie, nie tylko w Polsce. Problem z drożejącymi produktami mlecznymi ma więc charakter międzynarodowy.
Tak drożeje masło na Kujawach i Pomorzu
Jak kształtują się ceny masła w naszym województwie? Takie informacje otrzymaliśmy od Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy.
I tak: w styczniu 2024 roku kostka masła świeżego o zawartości tłuszczu ok. 82,5 proc., 200 g, kosztowała 7,14 zł,
- w lutym - 7, 08 zł,
- marcu - 7,25 zł,
- kwietniu - 7,41 zł,
- maju - 7,47 zł,
- czerwcu - 7,52 zł,
- lipcu - 7,74 zł,
- sierpniu - 7,88 zł,
- wrześniu - 8,30 zł (nie ma jeszcze danych za październik).
Masło drożeje, inne produkty też
Niestety, masło nie jest jednak jedynym produktem, który drożeje.
- W październiku inflacja w Polsce wzrosła do 5 proc., co jest najwyższym poziomem od grudnia zeszłego roku, gdy wyniosła 6,2 proc. Odpowiada za to m.in. drożejąca żywność, której ceny w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,7 proc., podczas gdy ceny benzyny spadły o 2,2 proc. Od marca, kiedy ceny spadły do rekordowo niskiego poziomu 2 proc., systematycznie rośną. Elementami napędzającymi inflację były podwyżka VAT na żywność w kwietniu oraz częściowe odmrożenie cen energii elektrycznej od lipca - ocenia Paweł Majtkowski.
