Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywiozą stare lodówki

Alicja Wesołowska
archiwum
Prawie 4 tys. ton śmieci - tyle w ciągu roku produkuje Golub-Dobrzyń. Niestety - niektóre z nich zamiast na wysypisko, trafiają do lasów.

Większość z tych odpadów jest produkowana przez zwykłe gospodarstwa domowe. Po zebraniu śmieci wywozi się je na składowisko pod Białkowem. Ponad 80 proc. z nich nie ulega biodegradacji - zwykła chusteczka higieniczna leży na wysypisku 3 miesiące, zanim się rozłoży.

Szklana butelka - 4 tys. lat. Mimo to ciągle jednak znaleźć można takich, którzy na wywózce śmieci próbują zaoszczędzić.
Tej wiosny strażnicy
miejscy jak co roku rozpoczęli przegląd rzadko odwiedzanych miejsc na terenie Golubia-Dobrzynia. Znaleźli aż 8 dzikich wysypisk śmieci. W miejskich lasach leżą porzucone opony, puszki, butelki i opakowania. Strażnicy próbują odkryć, kto odpowiada za ten bałagan - a nie jest to proste.

- Chcemy ustalić tożsamość osób wywożących śmieci do lasów - mówi Józef Milewski, komendant Straży Miejskiej. - W tym celu przeglądamy odpadki, szukamy w nich fragmentów rachunków, listów, wszystkiego, co mogłoby się przyczynić do zidentyfikowania śmiecących.

Niestety - wykrywalność ciągle jest niewielka. Dlatego Straż Miejska zwraca się z apelem o informacje. Ktokolwiek wie o nielegalnych wywózkach śmieci do lasu, powinien poinformować o tym strażników. Śmiecących czeka grzywna.

Miasto przystępuje też do wielkich pozimowych porządków. Nawracające opady śniegu zdołały skutecznie zabrudzić ulice. Zalega na nich błoto, piasek i sól - ale wszystko to ma zniknąć z chodników najpóźniej do Wielkanocy. Burmistrz miasta apeluje o sprzątanie na prywatnych posesjach i przylegającym do nich terenie.

Z niewielkimi odpadami
nie ma problemu - na terenie Golubia-Dobrzynia znajduje się ponad tysiąc pojemników na śmieci. Do tego doliczyć trzeba jeszcze 160 mniejszych koszy ulicznych. Co jednak zrobić ze starą pralką czy lodówką?

Żeby ułatwić mieszkańcom wiosenne porządki, miasto zorganizowało bezpłatną zbiórkę odpadów wielkogabarytowych. W poniedziałek, 23 marca, będzie więc okazja do darmowego pozbycia się starej wersalki czy szafy.

- Sprzęty będzie można wynieść pod najbliższy śmietnik lub - jeśli nie ma takiej możliwości - po prostu wystawić przed drzwi domu - mówi Roman Tasarz, burmistrz Golubia-Dobrzynia. Chodzi o to, by służby porządkowe mogły je bez problemu zabrać. Nie będzie możliwości wywiezienia gruzu - akcja dotyczy wyłącznie wielkogabarytowych odpadów domowego użytku. Takie inicjatywy mają zapobiec wywożeniu odpadów do lasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska