pomysłodawcą i organizatorem akcji charytatywnej dla chorego na zanik mięśni Michałka Zięby
- Jak poznałeś Michała?
- Kiedy jeszcze chodziłem do trzeciej klasy gimnazjum w Gościeszynie, trafiła do szkoły ulotka o Michale, wszystkie informacje o jego chorobie i o tym, że pojawiła się iskierka nadziei na jego leczenie. Była tam również informacja o tym, ile musi zebrać pieniędzy, by sie leczyć. Zaprosiłem Michała i jego rodziców do siebie. Przyjechali, poznaliśmy się. Zaproponowałem im, by problem Michała nagłośnić w mediach. Dla nich każda pomoc się liczy. Zgodzili się.
- Jak doszło do twojej współpracy z mediami ogólnopolskimi?
- Znałem Tadeusza Zwiefkę z Telewizji Poznań i Roberta Bernatowicza, dziennikarza radiowego. Wykorzystałem te znajomości. Dzięki nim skontaktowałem się z Maciejem Orłosiem, który wówczas prowadził program "Przyjaciele". Zapytałem się, czy mógłbym w nim wystąpić. I tak to się zaczęło. W programie wspólnie z rodzicami przedstawiłem sytuację Michała. Był to program, który nie przyniósł wiele zysku, ale pojawiły się nowe znajomości. Później pojawił się program "Bar"w Polsacie. Podczas jednej z imprez wrocławskich poznałem jednego z uczestników. On skontaktował mnie z głównym reżyserem programu. W "Barze"udało nam się przeprowadzić aukcję. Gulczas, Arris i Klaudiusz, uczestnicy "Baru", nagrali płytę. Sprzedawali też swoje osobiste rzeczy z autografami. W ten sposób udało nam się zebrać prawie 10 tysięcy złotych.
- Nie poprzestałeś na tym. Postanowiłeś ożywić trochę mieszkańców Żnina.
- W październiku ubiegłego roku z Mirką, zwyciężczynią "Baru 4", zorganizowaliśmy licytację w Żninie. Ona przywiozła tysiąc złotych. My podczas licytacji zebraliśmy 900 złotych. Pomogła nam również jedna z firm. Łącznie zebraliśmy prawie trzy tysiące.
- Zorganizowałeś kolejną żnińską akcję. Zaprosiłeś wiele gwiazd znanych z telewizji, wśród nich Michała Wiśniewskiego. Zawiedli.
- Nie dopisali ci, którzy obiecywali, że przyjadą. Nie ukrywam, że było mi z tego powodu bardzo przykro. Liczyłem na nich. Przez dwa miesiące zapewniali, że przyjadą. My rezerwowaliśmy hotele. Nie wyszło. Trudno. Na licytacji zebraliśmy 700 złotych. Firmy z Mogilna, szczególnie "Smykoland"i "Chemirol"dołożyły się. Może trzy, cztery tysiące z tej akcji będzie.
Skąd w młodym człowieku, jakim jesteś, pojawiła się chęć pomagania Michałowi? Bardzo się w tą pomoc zaangażowałeś.
- To wypłynęło z głębi serca. Pojawił się wewnętrzny impuls, który nakazał mi, bym spróbował pomóc Michałowi. Nigdy wcześniej czegoś podobnego nie robiłem.
- Jaki jest Michał?
- Moje spotkania z Michałem są bardzo ograniczone. Dużo czasu poświęcam nauce. Michał jest bardzo skryty i cichy. On ufa w zasadzie tylko swoim najbliższym. Nie da się ukryć, że przyczyniła się do tego jego choroba.
- Michał będzie jeszcze potrzebował dużo pieniędzy. Jakie masz plany?
- W tej chwili nie mam jeszcze żadnych planów. Oczywiście chciałbym jeszcze coś dla niego zrobić. Muszę jednak trochę odczekać. Przez to, że zaangażowałem się w pomoc Michałowie, pojawiły się zaległości w szkole. Daję sobie jednak z tym radę. W przyszłości spróbuję wykorzystać swoje znajomości z aktorami. Spróbuję do nich uderzyć.
- Jak na to co robisz patrzą twoi koledzy i koleżanki?
- Nie spotkałem się z zazdrością z tego powodu, iż znam kogoś z telewizji. Są bardzo przychylnie nastawieni. Wręcz chcą mi pomagać. Ja z ich pomocy również korzystam. Cieszę się, że mogę na nich liczyć. Korzystając z okazji chce bardzo podziękować Łukaszowi Krizelowi, który bardzo poruszył swoja szkołę na Browarowej. Zebrali około 400 złotych. Za to bardzo im dziękuję.
- Nie jesteś więc osamotniony w swoim działaniu?
- Są tu ludzie, którzy chcą pomagać. Widzą, że jest to szczytny cel, że Michał potrzebuje tej pomocy i przyłączają się.
- Jeśli ktoś po przeczytaniu tej rozmowy zechce tobie pomóc przy organizacji kolejnej akcji, może się z tobą kontaktować?
- Potrzebuję tej pomocy. Zapraszam wszystkich chętnych. Rozmawiał
**
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"