Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z toruńskim PTTK do Otłoczyna - już w sobotę 29 kwietnia. Każdy może uczestniczyć

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Dworzec w Otłoczynie.
Dworzec w Otłoczynie. Henryk Miłoszewski
W sobotę 29 kwietnia Oddział Miejski Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego im. Mariana Sydowa w Toruniu zaprasza do udziału w kolejnej wyprawie krajoznawczo-pieszej w ramach popularnego cyklu „Wędrówki rodzinne z PTTK”.

Spotkanie turystów nastąpi o godz. 9.10 na dworcu PKP Toruń Główny, skąd o godz. 9.21 wyjadą do Otłoczyna (kierunek Aleksandrów Kujawski).

Trasa: Otłoczyn PKP - Otłoczyn - Karczemka - Brzoza Toruńska - Czerniewice (pętla MZK - 11 km), lub dalej przez Rudak-Stawki – Rudak, przez most gen. E. Zawackiej, z zakończeniem na pl. Daszyńskiego (ok. 17 km). Wyprawę poprowadzi przodownik turystyki pieszej PTTK Tadeusz Perlik.

Rycerska historia

Jak informuje Henryk Miłoszewski, prezes OM PTTK w Toruniu - w połowie XII wieku okolice Otłoczyna i Brzozy należały do Sasina Januszowica z rodu Ogończyków (żył ok. 1160 roku). Po nim dziedziczył syn Giedko, który w latach 1206 – 1226 był biskupem płockim.

To też może Cię zainteresować

Kolejnym właścicielem Otłoczyna i okolicy był rycerz Klemens, a potem za sprawą córki, która wstąpiła do klasztoru Norbertanek w Strzelnie, jako posag przeszedł na własność klasztoru (ok. 1191 r.). Później norbertanki zamieniły Otłoczyn z biskupem kujawskim Stefanem na młyn wodny w Kwieciszewie.

Od 1206 roku Otłoczyn należał do księstwa Konrada Mazowieckiego. Po raz pierwszy z nazwy, wieś została wymieniona w 1215 roku (Kodeks Dyplomatyczny Wielkopolski).

Granica między mocarstwami

W okresie rozbiorowym, szczególnie od połowy XIX wieku, Otłoczyn, a zwłaszcza dworzec kolejowy oraz osada młyńska Kuta leżąca nad graniczną rzeczką Tążyną, odgrywały bardzo istotną rolę.

Dworzec kolejowy w Otłoczynie stanowił stację graniczną Prus, kolejny zaś w Aleksandrowie – stację graniczną Rosji.
Osada młyńska w Kucie z mostem na Tążynie była przejściem granicznym pieszym, z którego bardzo często korzystała ludność nadgranicznych miejscowości, wędrująca za pracą lub w celach handlowych. Po obu stronach rzeczki Tążyny znajdowały się posterunki oraz komory celne, które funkcjonowały zgodnie z obowiązującymi przepisami granicznymi obu państw.

Incydent dyplomatyczny na dworcu

Zdarzały się tam również incydenty, jak dyplomatyczny na dworcu kolejowym w Otłoczynie. Wydarzenie miało miejsce w 1879 roku w Zielone Świątki. Z Aleksandrowa do Otłoczyna przybyli koleją generał – gubernator Inflant p. Adlerberg wraz z adiutantem pułkownikiem Schlieffenem. Obaj panowie nie posiadali potrzebnej wizy konsula niemieckiego, bez której nie mogli być wpuszczeni do Prus. Obaj musieli powrócić pieszo do Aleksandrowa. Gubernator próbował perswadować, a nawet zastraszyć urzędnika granicznego.

Kilka dni później major pozasłużbowy p. Pachaly, który przeprowadzał kontrolę paszportową, musiał potwierdzić zdarzenie z generał – gubernatorem Adlerbergem, dodając, że wysoki stopień wojskowy, ranga urzędnika oraz takt towarzyski – nie pozwoliły mu na roześmianie się z uczynionej pogróżki.

Jak zakończyła się sprawa? Gubernator Inflant p. Adlerberg wniósł zażalenie do Berlina na postępowanie urzędnika paszportowego w Otłoczynie, landrat toruński musiał jechać do Berlina, aby na miejscu spisać całe zdarzenie, a urzędnika p. Pachaly'ego pochwalono za odpowiedzialne postępowanie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska