https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za likwidacją szkoły w Murzynnie głosowali nauczyciele. Marcinkowski: - Gdzie zawodowa solidarność?

(dan)
Archiwum
Kilka dni temu radni z Gniewkowa podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły w Murzynnie. Głos w sprawie zajął Tomasz Marcinkowski, szef oświatowej Solidarności.

Do naszej redakcji przesłał takie oto oświadczenie:

Nie chcę wchodzić w polemikę z argumentami burmistrza i rozważać wszystkie "za" i "przeciw". Jest jednak jedna rzecz, która bulwersuje mnie ogromnie, wręcz boli. Przykre, wręcz żenujące jest to, iż za podjęciem tej uchwały głosowało trzech radnych - nauczycieli!!! Gdzie zawodowa solidarność? Przecież podniesienie ręki za przyjęciem tej uchwały, to pozbawienie pracy części swoich koleżanek. Powinni się przynajmniej wstrzymać od głosowania, albo wyjść z sali sesyjnej!!! Czy ktoś wyobraża sobie, aby do czegoś takiego mogło dojść np. w środowisku prawniczym lub lekarskim? - pyta Tomasz Marcinkowski.

Przypomnijmy: burmistrz Adam Roszak zapewnia, iż nauczyciele z Murzynna mają zabezpieczoną pracę. - Zajmą miejsca tych, którzy odchodzą na emeryturę lub kończy im się umowa na czas określony - podkreślał na sesji burmistrz.

Jeden z radnych wywnioskował z tej wypowiedzi, iż komuś umowa na czas określony nie zostanie przedłużona. De facto więc część nauczycieli jednak pracę straci.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
xxx

Co wolno wojewodzie to nie tobie łachu. Jakby odpowiadali własnym majątkiem za błędne decyzje wydane w latach ubiegłych, za swoich rządów to może lepiej do roli by podchodzili. To ludzie są dla nich a nie oni dla ludzi.

g
gońcie się sprzedawczyki
W dniu 31.01.2016 o 12:20, Gość napisał:

Radni są od tego, żeby działać dla dobra kolegów czy dla dobra całej społeczności danego samorządu??

Radni są od tego, żeby głosować tak, jak im nakazuje zdrowy rozsądek i dla dobra mieszkańców gminy. Przyjrzyjmy się wynikom głowosowania, kto jak głosował ?

Otóż - za zamknięciem szkoły, głosowali radni, oddani burmistrzowi. Należy tu podkreślić, że to właśnie sam burmistrz wystąpił z wnioskien likwidacji tej placówki. Oczywiście, tylko przypadkiem zdążył stamtąd ''ewakuować'' własną żonę.

Przypadek ? Chłodna kalkulacja ? No jasne. :)

Radni -

Poddańczość i strach przed ''utratą zaufania''. Znamy to z autopsji.

Mamy niż demograficzny - ok. Ale ten niż kiedyś minie i trzeba będzie usadowić gdzieś większą ilość dzieci. Co wtedy ? Wybudujemy nową szkołę ? Za co ? Za obligacje wydane przez gminę, czy za kolejny kredyt ?

Może gmina odkupi od ''tajemniczego biznesmena z Gniewkowa'' sprzedany wcześniej ( za grosze ) budynek szkoły ?

Oj nie, ''tajemniczy biznesmen z Gniewkowa'' ma na oku budynek szkoły w Szadłowicach. Jakiś hotelik w planach ?

Oczywiście, nie będzie to problemem obecnych władz, bo Ci w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, odejdą w blasku chwały.

Rzygać się chce.

x
xxx

popieram, nie są obiektywni bo decydują w sprawach gdzie idzie najwięcej kasy w gminie, na oświatę.

w
waclaw

mysle ze nauczyciele nie powini byc radnymi,radny powinien byc niezalezny od burmistrza .zaden nauczyciel radny nie postawi sie burmistrzowi bo straci prace w szkole

G
Gość

Myślę że wierzenie w związki i to że one pomogą to fikcja nie te czasy.

s
sroka bystrooka
W dniu 31.01.2016 o 12:20, Gość napisał:

Radni są od tego, żeby działać dla dobra kolegów czy dla dobra całej społeczności danego samorządu??

 

A mieszkańcy Murzynna i okolicznych wiosek to kto?  Już nie społeczność tego samorządu?

G
Gość
W dniu 31.01.2016 o 08:07, Waldek napisał:

Szkoda ,że teraz tak aktywny jest Szef Solidarności związku nauczycieli w naszym mieście przypomnę choćby sprawę Bursy przy Narutowicza gdzie jak wielokrotnie pisały media  ten związek  i drugi ZNP nie wydali żadnej opinii w sprawie likwidacji a pracowali tam ludzie będący członkami tych związków i też wtedy podczas Rady Powiatu nad likwidacją głosowali ludzie z oświaty.

Po co nauczyciele płacą składki, skoro szef Solidarności nie pomaga.Pracownicy oświaty zostają na lodzie, a szef udaje, że działa i to nie za darmo. Gołym okiem widać , że coś tu nie gra...

G
Gość

Wracając do wypowiedzi o Bursie i zachowaniu związków najsmutniejsza jest jedna rzecz ludzie stracili pracę gdzie wtedy były związki .Zgadzam się że radni nie są od pilnowania interesów koleżeńskich i swojego środowiska.

G
Gość

Radni są od tego, żeby działać dla dobra kolegów czy dla dobra całej społeczności danego samorządu??

W
Waldek

Szkoda ,że teraz tak aktywny jest Szef Solidarności związku nauczycieli w naszym mieście przypomnę choćby sprawę Bursy przy Narutowicza gdzie jak wielokrotnie pisały media  ten związek  i drugi ZNP nie wydali żadnej opinii w sprawie likwidacji a pracowali tam ludzie będący członkami tych związków i też wtedy podczas Rady Powiatu nad likwidacją głosowali ludzie z oświaty.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska