Za pięć dwunasta

     - O ile w sierpniu zarejestrowaliśmy 864 odbiorniki, o tyle do 20 września zgłoszonych zostało już 628. 1 września zjawiło się u nas 89 abonentów, drugiego - 80, a we wcześniejszych miesiącach średnio 8-10 osób dziennie - informuje Barbara Rożnowska, kierownik Wielo-osobowego Stanowiska Pracy w Rejonowym Urzędzie Poczty we Włocławku. - Zgłasza się do nas więcej przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy mają odbiorniki w samochodach. Do wszystkich nadal wysyłamy pisma przypominające o tym obowiązku - dodaje Barbara Rożnowska.
     Także w Nakle ostatnio więcej osób decyduje się zalegalizować grające w domu radio lub telewizor. Oporniej przychodzi to właścicielom firm. - Do tej pory, mimo__pism, zaledwie 30 procent firm zarejestrowało posiadane odbiorniki RTV - _mówi Janina Babiarz , naczelnik Obwodowego Urzędu Pocztowego w Nakle.
     Jedni kontrolują, inni nie
     Kilka dni temu wizyty w domach i firmach rozpoczęli już kontrolerzy poczty we Włocławku. W Nakle przechodzili w tych dniach ostatnie już szkolenia i wewnętrzne testy. Kiedy rozpoczną pracę? - Tego nie mogę zdradzić - mówi Janina Babiarz.
     Przypomnijmy: przed wejściem do mieszkania kontrolerzy muszą przedstawić cel wizyty i okazać upoważnienie, legitymację i dowód osobisty. Wizyty mogą też złożyć listonosze pod warunkiem, że uzyskają zgodę naczelnika poczty. Do naszych drzwi mogą pukać od 8.00 do 20.00. Jakie są kary za używanie niezarejestrowanego sprzętu? W przypadku telewizora bądź telewizora i radia - 462 zł, a samego radia - 148,50 zł.
     Prywatni odbiorcy, niezależnie od tego, ile mają odbiorników w domu i czy mają radio w samochodzie, płacą tylko jeden abonament. Firmy mają obowiązek płacenia za każdy odbiornik.
     Kara odstrasza
     Sprawdziliśmy, czy firmy w regionie - po latach darmowego grania - decydują się zarejestrować używane odbiorniki? - Zrobiłam to trzy tygodnie temu. Przestraszyłam się kar. W sklepie mam tylko jedno radio. To zaledwie 4,95 zł miesięcznej opłaty, a kara to ponad 400 zł - przyznaje właścicielka Maria Strzelecka z Bydgoszczy.
     O to samo pytam pana Roberta, bydgoskiego taksówkarza, który ma zarejestrowaną własną działalność gospodarczą.
     - _Nie ma pani większych problemów? Ciągle ktoś wyciąga od nas pieniądze. Najpierw kasy fiskalne, teraz ten pomysł. Płacenie abonamentu za radio w samochodzie to totalna bzdura! Ja na pewno tego robić nie będę - opowiada wzburzony.
     Andrzej Pokrątka, prezes Radio Taxi "Mercedes" w Bydgoszczy dodaje: - Nikomu nie mogę nakazać zarejestrować radia w samochodzie, a potem opłacać abonament. To indywidualna sprawa każdego, kto prowadzi własną firmę. **