https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za złotówkę bezdomni siedzą w publicznej toalecie całą noc

wia
Takie toalety są ogrzewane, więc bezdomni chętnie w nich nocują. Wystarczy, że wrzucą złotówkę do "pobieracza opłat"
Takie toalety są ogrzewane, więc bezdomni chętnie w nich nocują. Wystarczy, że wrzucą złotówkę do "pobieracza opłat" Sławomir Kowalski
Wolno stojące, miejskie ubikacje (jak ta na zdj. powyżej) bezdomni zmieniają w noclegownie. Administratorzy przeganiają ich, ale, jak twierdzą, to walka z wiatrakami.

- Otwieram drzwi toalety, a tam czterech, jeszcze napitych leży na podłodze przy sedesie. Widać, że biesiadowali całą noc, wszędzie butelki, resztki konserw i nietknięty bochenek chleba - mówi "Nowościom" Wiesław Nowak z firmy Introstyl, która na zlecenie miasta administruje w Toruniu 10 wolno stojącymi okrągłymi toaletami miejskimi i kolejny sezon walczy z bezdomnymi zmieniającymi ubikacje w noclegownie.

Czytaj także: Stracili pracę, dom, rodzinę... Trzy historie bezdomnych bydgoszczan

Są toalety, z których od jesieni do wiosny, 2-3 razy w tygodniu administrator wygania bezdomnych i sprząta po ich zakrapianych imprezach.

Ostatnio wygonił towarzystwo z ul. Kopernika, więc przeniosło się do toalety przy ul. Gagarina.
Okrągłe ubikacje miejskie rozlokowane w różnych dzielnicach to dla bezdomnych najtańsza noclegownia. Za złotówkę mają ciepły kąt (toaleta jest ogrzewana), z bieżącą wodą i światłem, regularnie sprzątana. W głównym budynku Urzędu Miasta przy Wałach Generała Sikorskiego jeden z urzędników w ubikacji natknął się na interesanta, który się golił.

W toalecie Dworu Artusa grupa kloszardów próbowała robić pranie. Zostali przegonieni.
Wolno stojących ubikacji miejskich zamknąć nie można.

Sojusznikiem w walce z bezdomnymi są dla administratora policjanci i Straż Miejska.

Interwencje mundurowych problemu jednak nie rozwiązują, bezdomni wracają.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tir-tor

Dlaczego gospodarz regionu ,Piotr Całbecki wraz ze swoim kolesiem  tow.gospodarzem miasta , zamiast budować sale, srale, most za prawie 1 mld PLN nie buduje noclegowni dla bezdomnych?

G
Gość

Zamknąć kibel, meneli do pierdla na rok a jeśli ktoś chce skorzystać to może zadzwonić na straż miejską albo policje, niech strażnicy przywiozą kluczyk do WC.

J
Jarek

Problem jest łatwy do rozwiązania, tylko niestety miasto nie zainwestowało w tego typu bardziej zaawansowane technologicznie toalety publiczne, w których po upłynięciu czasu np 15 minut, który mamy na załatwienie swojej potrzeby drzwi albo się odblokowują albo otwierają na oścież w przypadku w pełni automatycznej toalety. Dzięki temu, bezdomni nie nocują w takich miejscach, bo każdy, kto ich widzi może wezwać straż miejska lub policje, a drzwi nie zamkną się dopóki nie opuszczą pomieszczenia. 

 

o
olgierd
W dniu 05.05.2015 o 17:46, Obywatel napisał:

Rozumiem że mają wchodzić do szaletu i legitymować siedzącego na sedesie człowieka aby ustalić czy ma stały adres zameldowania a potem jeszcze upewnić się czy napewno załatwiał potrzebę fizjologiczną. No, no gratuluję. wygladało by to tak:Puk,puk- kto tam?- straż- tak sram.Pozdrawiam :)PROPONUJE PRZECZYTAC TEKST ZE ZROZUMIENIEM  , SKORO W TYM KIBLU ODBYWAJA SIE CAŁONOCNE LIBACJE , A TAK WYNIKA Z TEKSTU to pytanie czy ktos cała noc sra jest chyba nie na miejscu ,chyba ze ma sraczkę . Dociekliwość Strazy Miejskiej w innych kwestiach jest dużo dalej posunięta  :) 

 

O
Obywatel

Rozumiem że mają wchodzić do szaletu i legitymować siedzącego na sedesie człowieka aby ustalić czy ma stały adres zameldowania a potem jeszcze upewnić się czy napewno załatwiał potrzebę fizjologiczną. No, no gratuluję. wygladało by to tak:

Puk,puk

- kto tam?

- straż

- tak sram.

Pozdrawiam :)

b
bezdomny

jasne torunska straz miejska nie wytropi nawet bezdomnego   :ph34r:  

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska