Przypomnijmy. W bestialski sposób zabili psy w Dobrzyniu nad Wisłą. Jedno szczenię zostało uduszone, inne zakopane żywcem.
3 kwietnia ruszył proces w tej sprawie. Oskarżycielem jest Mateusz Łatkowski, adwokat, który od lat walczy o prawa zwierząt.
Oskarżonymi w tej sprawie są Mieczysław Z. lat 69 (ojciec) i Wojciech Z. lat 41 (syn).
Akt oskarżenia mówi, że 1 sierpnia 2016 roku w miejscowości Grochowalsk gm. Dobrzyń nad Wisłą uderzając tępym narzędziem w okolice karku uśmiercili po dwa szczeniaki rasy mieszanej zbliżonej wyglądem do owczarka niemieckiego (łącznie cztery) bez uzasadnionych ustawą przyczyn. A w okresie od czerwca 2016 roku do 3 sierpnia 2016 roku działając ze szczególnym okrucieństwem znęcali się nad suką rasy owczarek niemiecki i jej 3 szczeniętami w ten sposób, że świadomie zadawali ból poprzez utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa oraz poprzez wystawianie zwierząt domowych na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażały ich zdrowiu i życiu, jak również poprzez utrzymywanie tychże psów bez odpowiedniego pokarmu lub wody.
W bestialski sposób zabił psy w Dobrzyniu nad Wisłą
Jak informuje mecenas Łątkowski, Sąd Rejonowy w Lipnie wyrokiem z 13.12.2016 r. wydanym w sprawie orzekł wobec oskarżonych kary grzywny. Ponadto zastosowano wobec oskarżonych środek karny w postaci zakazu posiadania zwierząt na okres 3 lat oraz nawiązki na rzecz Fundacji w wysokości po tysiąc złotych.
Z powyższym wyrokiem nie zgodziła się Fundacja EMIR oraz Prokuratura Rejonowa w Lipnie.
W poniedziałek 9 października przed Sądem Rejonowym w Lipnie odbędzie się druga rozprawa.
INFO Z POLSKI 5.10.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju