Zabójstwo w Rakowiskach: W sądzie trwa proces, a w teatrze próby spektaklu
Zabójstwo w Rakowiskach: Kamila N. i Zuzanny M. "dojrzewanie" do zbrodni
Kamilowi N. i Zuzannie M. na poczet kary zostanie zaliczony okres przebywania w areszcie. O warunkowe zwolnienie będą mogli wnioskować dopiero po odbyciu 20 lat kary. Wyrok dla zabójców został ogłoszony w piątek po tym, jak sąd wysłuchał mów końcowych. Sędzia wyjaśniał, że sprawcy są młodymi ludźmi i nie mamy do czynienia z osobami, które po odbyciu kary i tak wróciłyby do przestępczości.
Obrońca Kamila N. przekonywała, że chłopak pozostawał pod ogromnym wpływem Zuzanny M. - Nie urodził się zabójcą - mówiła adwokat Małgorzata Lustyk-Portuś.
Z kolei obrońca Zuzanny M. przekonywał, że Kamil N. był dla dziewczyny całym światem, był bliskim, którego jej brakowało i to ona była zależna od niego. Adwokat Tomasz Nowak podkreślał, że dziewczyna wychowywała się bez ojca, a w początkowych latach życia zajmowali się nią dziadkowie, a właściwie niańka.
Prokurator wnioskuje o karę dożywotniego więzienia dla obojga oskarżonych.
Morderstwo w Rakowiskach. Sąsiad zeznał, że słyszał jak matka Kamila błagała o pomoc (WIDEO)
Zuzanna M. prosząc o łagodniejszy wymiar kary mówiła, że to byłaby dla niej szansa na powrót do życia i na założenie rodziny, której nigdy nie miała. - Proszę o szansę na bycie człowiekiem - powiedziała. Dodała też, że bardzo żałuje tego, co zrobiła.
Zuzanna M. i Kamil N. byli oskarżeni o dokonanie brutalnego mordu na rodzicach chłopaka. Do zdarzenia doszło w nocy 12 na 13 grudnia 2014 r. w Rakowiskach koło Białej Podlaskiej. Nastolatkowie zaatakowali małżeństwo N. przygotowanymi wcześniej trzema nożami. Każda z ofiar otrzymała kilkanaście ciosów. W plecy, ręce, nogi, brzuch. Bezpośrednią przyczyną śmierci Jerzego N. były rany cięte i kłute brzucha. Agnieszka N. zginęła w wyniku przecięcia tętnicy nadramiennej. Miała także poderżnięte gardło.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!