Iwona Trojanowska jest nauczycielką nauczania początkowego w Szkole Podstawowej nr 1 im. Marii Dąbrowskiej we Wrocławiu. W poniedziałek miała rozpocząć pracę o godzinie 8. Wyszła ze swojego domu w okolicach Sky Towera około 6 rano.
Jak udało nam się ustalić, Iwona Trojanowska była ostatnio dość długo na zwolnieniu lekarskim. W poniedziałek mała wrócić do pracy. Ale początkowo, kiedy nie pojawiała się w szkole, nikt nie podejrzewał, że stało się coś złego. Inni nauczyciele byli pewni, że po prostu wciąż jest chora. Dyrekcja szkoły o zaginięciu nauczycielki dowiedziała się od policji.
- Kobieta była widziana jeszcze w okolicach szkoły, w której uczy, na miejsce jednak nie dotarła. Iwona Trojanowska ma 55 lat, około 160 cm wzrostu, krótkie blond włosy. W poniedziałek miała na sobie lekki, letni strój - opisuje Łukasz Dutkowiak z policji. - Cały czas prowadzimy działania. Rozmawiamy z ludźmi, przeglądamy monitoring miejski. Policjanci także sprawdzili różne miejsca, gdzie zaginiona mogłaby się udać. Na razie bez efektu - dodaje.
Wiadomo, że w momencie zaginięcia nauczycielka miała przy sobie około 300 złotych. W domu zostawiła portfel i telefon.
Jeśli ktokolwiek posiada jakiekolwiek informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu Iwony Trojanowskiej, proszony jest o kontakt z policjantami z Komisariatu Policji Wrocław Krzyki pod nr 71 782 46 00 (lub końcówki 01, 02, 03), albo 112 i 997.
Zobacz też:
Plac Jana Pawła II przecieka
