https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie - Burza. Uderzony piłkarz, zatrzymany kibic!

Adam Szczęśniak
Michał Szeremet po uderzeniu przez napastnika przewrócił się na ziemię, a piłkarze Burzy i trener Leszek Ślęga zaprotestowali.
Michał Szeremet po uderzeniu przez napastnika przewrócił się na ziemię, a piłkarze Burzy i trener Leszek Ślęga zaprotestowali. Mirosław Woźniak
Piechcin (gmina Barcin), mecz A klasy (grupa 2) Zagłębia z Burzą Nowa Wieś Wielka. Bilans: uderzony piłkarz, przerwane spotkanie, jeden zatrzymany.

Burza to 4. zespół w grupie 2, Zagłębie zajmuje lokatę w drugiej części tabeli. Goście przyjechali w osłabionym (kartki, kontuzje) składzie, w następny weekend czeka ich u siebie mecz z liderem - Kujawianką Strzelno.

- Tymczasem miał nam posędziować arbiter ze... Strzelna (Marcin Szkudlarek). Mieliśmy obawy, że przed ważnym meczem nas wykartkuje - mówi Leszek Ślęga, trener Burzy. - Nie chcę się czepiać, ale popełniał błędy w obie strony, a to wprowadzało nerwowość. Rosła ona wraz z liczbą błędów i kartek dla nas. Faktem jest, że przegrywaliśmy 0:1, a mieliśmy sytuacje, żeby ten mecz nawet wygrać, ale staram się nakreślić gorącą atmosferę - dodaje szkoleniowiec.

W końcówce nie wytrzymał Michał Szeremet, doświadczony piłkarz gości. Miał na koncie żółtą kartkę. Po faulu i wymianie zdań z sędzią bocznym - i po jego interwencji - arbiter główny pokazał mu 2. żółty i w efekcie czerwony kartonik. - Nie usprawiedliwiam zachowania Michała, choć to spokojny człowiek. Nie wiem co powiedział, ale widocznie zasłużył. Zupełnie jednak niezrozumiały jest dalszy ciąg zdarzeń. Zobaczyłem tylko, że Szeremet leży. Zrobiło się zamieszanie, zaczęliśmy protestować, zawodnicy opuścili boisko, bojąc się o swe zdrowie. To nie była moja decyzja, ale zespół już nie wrócił na boisko. Liczę się z walkowerem, ale mam też pretensje do arbitrów i organizatorów. Napastnika, notabene z piwem w ręku, ujęła policja. Ona też eskortowała nas, żebyśmy bezpiecznie wyjechali do domów - kończy Ślęga.

Sytuację z bliska widział Janusz Kaczmarek, działacz klubu z Piechcina. - Było nerwowo, ale każdy ponosi jakąś winę. Piłkarz, schodząc, poszedł do furtki dla sędziów, zamiast dla zawodników. Zza płotu zaczepił go jeden z naszych kibiców, krewki starszy pan, ale nie naubliżał. W odpowiedzi usłyszał wulgarną od-zywkę. Zareagował na to jego wnuk, stojący za płotem i trzepnął piłkarza w twarz. Ten upadł raczej teatralnie (według słów gości miał mocne otarcie na łuku brwiowym), zrobiło się zamieszanie. Zrobiła się niepotrzebna zadyma - opowiada.

Sprawca został zatrzymany. Nie dość, że uderzył, to jeszcze ubliżał policjantom. - Był pod wpływem alkoholu. Odpowie z kodeksu wykroczeń (czyn chuligański pod wpływem alkoholu) i kodeksu karnego (groźby karalne, znieważenie funkcjonariusza publicznego - red.). Poszkodowany, mimo pouczenia, nie zdecydował się jednak złożyć zawiadomienia - powiedział nam nadkom. Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy KKP w Żninie.

Sprawa swój finał będzie miała w Wydziale Dyscypliny Kujawsko-Pomorskiego ZPN. - Nie znam jeszcze szczegółów, ale do posiedzenia zapoznamy się ze wszystkimi opiniami (świadkiem był też obserwator KPZPN - red.). Pierwsze opinie mówią o prowokacyjnym zachowaniu piłkarza, ale nie chcę niczego przesądzać. Burzy grozi walkower, gospodarzom zaś kara za brak odpowiedniego zabezpieczenia spotkania - tłumaczy Tadeusz Pietrzyk, szef wydziału.

Zagłębie Piechcin - Burza Nowa Wieś Wielka. Do 82 min. prowadzili gospodarze, po bramce w Kornela Popiołkiewicza.W 82. min zawodnik gości Michał Szeremet opuszczając boisko po drugiej żółtej kartce wdał się w wymianę zdań z miejscowymi kibicami. Dochodząc do przejścia do szatni uderzony został przez jednego z kibiców. Po jego upadku mecz został przerwany.Goście natychmiast opuścili plac gry udając się do szatni.  Po kilku minutach przepychanek, sędzia Marcin Szkudlarek z Inowrocławia odgwizdał zakończenie spotkania.Zapowiedź 15. kolejki ekstraklasy.

Awantura w Piechcinie. Michał Szeremet uderzony przez kibica...

***
Zobacz także: Kujawiak Kruszyn - Zgoda Chodecz

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

piechcinek słynie z tego typu "zdarzeń" i zawsze są "niewinni", zawsze to nie my - to ONI!

kilka razy byłem świadkiem, że bez eskorty policji drużyna przyjezdna nie miała szans wyjechać z tej dziury.

już dawno powinni dostać kolka porządnych kar pieniężnych plus np. -10pkt.

może wtedy "kibice" z piechcina przystopowaliby trochę.

K
Kej kej
W dniu 11.11.2015 o 20:26, Ziom napisał:

Kilka razy byłem w Piechcinie na meczu jako zawodnik a później kierownik drużyny i ile razy kibice Mnie czy kolegów obrażali ale żeby komukolwiek ktoś coś odpowiadał nie było takiej sytuacji. A po meczu kibice sie rozchodzili i żadna policja nie musiała Nas eskortować. A teraz jestem kierownikiem 4-ligowego zespołu i na trybunach na ubliżają zawodnikom że aż uszy "więdną" ale zawodnicy grają swoje i w nosie mają to co Im "pier***ą".

Tak jest niestety wszędzie :/

Z
Ziom
Kilka razy byłem w Piechcinie na meczu jako zawodnik a później kierownik drużyny i ile razy kibice Mnie czy kolegów obrażali ale żeby komukolwiek ktoś coś odpowiadał nie było takiej sytuacji. A po meczu kibice sie rozchodzili i żadna policja nie musiała Nas eskortować. A teraz jestem kierownikiem 4-ligowego zespołu i na trybunach na ubliżają zawodnikom że aż uszy "więdną" ale zawodnicy grają swoje i w nosie mają to co Im "pierdolą".
J
Joanna
W dniu 10.11.2015 o 19:33, sam napisał:

Piechcinkowo juz dawno powinno byc zaorane.To bydlo powinno byc zamkniete w pobliskim kamienilomie.Ale trudno sie temu dziwic skoro pilkarzyki sa tak wychowywani.Swego czasu mieszkal tam jegomosc ktory byl tam prezesem,byl tam trenerem niby magister ,a uczyl juz orlikow pogardy wobec wszystkich,uczyl chamskich zachowan.Pan Kaczmarek niech nie tlumaczy swoich pilkarzy i kibicow.Jest to miejscowosc patologiczna.Jadac tam na mecz to sie jedzie z dusza na ramieniu w obawie,zeby nie byc tam zaatakowanym przez zapijaczone geby.Nastepna sprawa to wysylanie na mecze druzyn bedacych w tabeli w sasiedztwie skladow sedziowskich .Na tym meczu nie powinno byc sedziow ze Strzelna,wiadomo dlaczego.Tak samo nie powinno wysylac sie sedziow z okolic Labiszyna tam gdzie gra czolowka.Przestrzegam kibicow Burzy przed kibicami ze Strzelna.Nastepne  Piechcinkowo juz dawno powinno byc zaorane.To bydlo powinno byc zamkniete w pobliskim kamienilomie.Ale trudno sie temu dziwic skoro pilkarzyki sa tak wychowywani.Swego czasu mieszkal tam jegomosc ktory byl tam prezesem,byl tam trenerem niby magister ,a uczyl juz orlikow pogardy wobec wszystkich,uczyl chamskich zachowan.Pan Kaczmarek niech nie tlumaczy swoich pilkarzy i kibicow.Jest to miejscowosc patologiczna.Jadac tam na mecz to sie jedzie z dusza na ramieniu w obawie,zeby nie byc tam zaatakowanym przez zapijaczone geby.Nastepna sprawa to wysylanie na mecze druzyn bedacych w tabeli w sasiedztwie skladow sedziowskich .Na tym meczu nie powinno byc sedziow ze Strzelna,wiadomo dlaczego.Tak samo nie powinno wysylac sie sedziow z okolic Labiszyna tam gdzie gra czolowka.Przestrzegam kibicow Burzy przed kibicami ze Strzelna.Nastepne bydlo.Nie obrażaj mieszkańców Piechcina, bo to w większości porządni ludzie, a jeśli wyrabiasz sobie opinie na podstawie kilku podchmielonych kibicow, którzy z nudów idą na mecz i robią zadymę to gratuluję wyobraźni. Swoja drogą jeśli ten zatrzymany kibic bronił swojego dziadka to raczej nie świadczy o nim źle. Jak sie Piechcin nie podoba to nie musisz tu przyjeżdżać, nikt cię tu nie zaprasza i nikt na ciebie tu nie czeka. Nie pozdrawiam. Joanna 

K
Kej kej
W dniu 10.11.2015 o 19:33, sam napisał:

Piechcinkowo juz dawno powinno byc zaorane.To bydlo powinno byc zamkniete w pobliskim kamienilomie.Ale trudno sie temu dziwic skoro pilkarzyki sa tak wychowywani.Swego czasu mieszkal tam jegomosc ktory byl tam prezesem,byl tam trenerem niby magister ,a uczyl juz orlikow pogardy wobec wszystkich,uczyl chamskich zachowan.Pan Kaczmarek niech nie tlumaczy swoich pilkarzy i kibicow.Jest to miejscowosc patologiczna.Jadac tam na mecz to sie jedzie z dusza na ramieniu w obawie,zeby nie byc tam zaatakowanym przez zapijaczone geby.Nastepna sprawa to wysylanie na mecze druzyn bedacych w tabeli w sasiedztwie skladow sedziowskich .Na tym meczu nie powinno byc sedziow ze Strzelna,wiadomo dlaczego.Tak samo nie powinno wysylac sie sedziow z okolic Labiszyna tam gdzie gra czolowka.Przestrzegam kibicow Burzy przed kibicami ze Strzelna.Nastepne bydlo.

Bydło może masz w domu nie obrażaj tutaj wszystkich a przede wszystkim tych co tylko przychodzą popatrzeć na mecz  i tego nie zmienisz że zdarzają się elementy którzy nie przychodzą na mecz,tylko żeby szukać grandy i nie pisz tutaj o samym Piechcinie czy Strzelnie bo tak jest w całej naszej a-klasie wszędzie gdzie nie pojedziesz jest ktoś taki nawet wyższe ligi tak maj. I przypuszczam że jesteś z Łabiszyna byłem tam grałem i też słyszałem kilka niezłych zdań w stronę drużyny przyjezdnej!!!

s
sam

Piechcinkowo juz dawno powinno byc zaorane.To bydlo powinno byc zamkniete w pobliskim kamienilomie.Ale trudno sie temu dziwic skoro pilkarzyki sa tak wychowywani.Swego czasu mieszkal tam jegomosc ktory byl tam prezesem,byl tam trenerem niby magister ,a uczyl juz orlikow pogardy wobec wszystkich,uczyl chamskich zachowan.Pan Kaczmarek niech nie tlumaczy swoich pilkarzy i kibicow.Jest to miejscowosc patologiczna.Jadac tam na mecz to sie jedzie z dusza na ramieniu w obawie,zeby nie byc tam zaatakowanym przez zapijaczone geby.Nastepna sprawa to wysylanie na mecze druzyn bedacych w tabeli w sasiedztwie skladow sedziowskich .Na tym meczu nie powinno byc sedziow ze Strzelna,wiadomo dlaczego.Tak samo nie powinno wysylac sie sedziow z okolic Labiszyna tam gdzie gra czolowka.Przestrzegam kibicow Burzy przed kibicami ze Strzelna.Nastepne bydlo.

G
Gość

Grę wszyscy obserwowaliśmy z trybun i można śmiało powiedzieć, że przyjezdni nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, pomimo kilku sytuacji sam na sam została strzelona jedna bramka, szczęście lub brak doświadczenia zawodnika z Zagłębia zdecydowała o tak niskim wyniku, mogło być 3:0 do 75 minuty.

Z
Ziom
Taki zawodnik a odzywa sie do kibiców bo mu coś pierdolą . I na dodatek jeszcze idzie wejściem innym niż potrzeba.
N
Nieobiektywny

Przypominam.

 

Impreza masowa, która WYMAGA zatrudnienia ochrony obiektu , zaczyna się w momencie, gdy liczba widzów przekroczy 999 osób. Taki mecz nie wymaga na organizatorze zapewnienia firmy ochroniarskiej ani specjalnych podwyższonych środków bezpieczeństwa. Na poziomie A klasy nie trzeba nawet specjalnego, wyznaczonego sektora dla gości.

 

Inna sprawa, że pyskówka w jaką wdał się piłkarz , nie powinna mieć miejsca. Dostajesz czerwień to do szatni, a nie jeszcze dyskutujesz. Wiadomo, emocje...

K
KIBIC KS

po prostu bali się przegranej zeszli z boiska na swoja odpowiedzialność   zawodnik dostał czerwoną kartkę więc powinien niezwłocznie opuścić boisko a nie wdawać się w dyskusje z kibicami od samego początku im nie szło TCHÓRZE TCHÓRZE  

G
Gość
Wystarczy zobaczyć jak zachowują się piłkarze burzy.libacje pod sklepem u chojnackego to norma. Nachleja się przed meczem i dym robia-nic nowego.
A
Ajwen

Myślę ,że po takim czynie stadion zostanie zamknięty a klub który był odpowiedzialny za bezpieczęstwo ukarany!!!!Nie ma zgody na chamstwo na stadionach!!! A co z wynikiem na boisku to zadecyduje związek piłkarski!!

t
tomko

Uderzony piłkarz powinien wytoczyć prywatne powództwo przeciw klubowi o brak zapewnieniea przez organizatora ochrony  czym narażone zostało zdrowie oraz życie piłkarzy. 

 

G
Gość

Patalogia i tyle. Szkoda kasy na taki chory sport

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska