https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Założenie firmy w Bydgoszczy trwało kilka godzin, potrwa kilka dni

(RAV)
sxc
Dotychczas na założenie firmy w Bydgoszczy wystarczyło kilka godzin. Od kwietnia będzie to trwać kilka dni, a to dzięki "poprawionym" przez ministerstwo przepisom. - Postaramy się, by zmiany jak najmniej odczuli przedsiębiorcy - zapowiada ratusz.

Nie tylko kłopoty

Nie tylko kłopoty

Pozytywne zmiany w ewidencji działalności gospodarczej po 1 kwietnia 2009 r.
Brak opłat za wpis i zmianę wpisu (do tej pory 100 zł i 50 zł).
Możliwość rozpoczęcia działalności już po złożeniu zintegrowanego wniosku (dla ZUS/KRUS, Urzędu Skarbowego i Urzędu Statystycznego) o wpis do działalności gospodarczej.

Obecnie bydgoszczanie, którzy chcą założyć firmę mogą to zrobić w ramach "jednego okienka". Wszystkie instytucje niezbędne do rejestracji działalności gospodarczej (Urząd Skarbowy, Urząd Statystyczny, ZUS) mieszczą się w budynku Urzędu Miasta przy ul. Grudziądzkiej 9-15.

- Dzięki temu procedura trwa maksymalnie dwie, trzy godziny - mówi Edyta Wiwatowska, koordynator Zespołu Obsługi Inwestora i Przedsiębiorczości bydgoskiego magistratu. - Możliwe jest założenie działalności gospodarczej praktycznie w ciągu jednego dnia.

Urzędniczka podkreśla, że z takimi ułatwieniami Bydgoszcz była ewenementem na skalę krajową. Była, bo z początkiem kwietnia wchodzą w życie nowe przepisy, które zmuszą wszystkie gminy w kraju do uproszenia rejestracji.
Jednak w tym przypadku sprawdza się powiedzenie, że lepsze jest przeciwieństwem dobrego. Przynajmniej jeśli chodzi o Bydgoszcz.

- Nowe rozwiązania są dobre dla gmin, które dotychczas nic nie robiły, aby usprawnić rejestrację, ale nie dla Bydgoszczy, która robiła wszystko, aby procedury ułatwić i skrócić - uważa urzędniczka, która wskazuje, że nasi przedsiębiorcy, na "poprawieniu" przepisów, paradoksalnie, stracą.
- Przede wszystkim wydłuży się czas załatwiania wniosków - mówi Edyta Wiwatowska.

Przedsiębiorca nie będzie już załatwiał poszczególnych formalności w okienkach odpowiednich instytucji mieszczących się w tym samym budynku, ale złoży zintegrowany wniosek z kompletem dokumentów w Urzędzie Miasta (z wyjątkiem odrębnych wniosków do ZUS o ZUA lub ZZA oraz rejestracji w US VAT oraz spółki cywilnej).
- My z kolei będziemy mieli trzy dni na przekazanie dokumentów do właściwych instytucji. Decyzje każdej z nich przedsiębiorca dostanie pocztą, a dotychczas mógł je odebrać na miejscu, a to też przyspieszało rejestrację - tłumaczy pani koordynator.

Nowa procedura nastręczy też dodatkowych kłopotów urzędnikom.
- Będziemy musieli szczegółowo weryfikować komplet dokumentów, a to wymaga trochę czasu, dlatego może wydłużyć się czas obsługi i zwiększyć kolejki - zauważa Edyta Wiwatowska.

Do tego każdy błąd we wniosku (bardziej skomplikowanym niż wcześniej) będzie wymagał wezwania petenta. Obecnie o wszelkich uchybieniach dowiaduje się on w odpowiednim okienku i może poprawić je od ręki.
- Przy tym nie jest jasne czy przedsiębiorca funkcjonuje od momentu złożenia pierwszego wniosku, nawet jeśli był on błędny, czy dopiero od chwili naniesienia poprawek - zauważa urzędniczka, która zapewnia, że ratusz zrobi wszystko, by przedsiębiorcy jak najmniej ucierpieli na zmianach.

- Postaramy się, żeby ZUS i Urząd Statystyczny zostawiły u nas swoje "okienka", bo ułatwi to i przyspieszy przekazywanie dokumentów. Do tego wywiesimy szczegółowe wzory i będziemy dokładnie informować o zmianach oraz pomagać w wypełnianiu wniosków - zapowiada Edyta Wiwatowska.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
LilSnake
Oczywiście, że to co mówi pani Wiwatowska i co powtarza Gazeta nie jest prawdą.
W tym tygodniu aktualizowałem wpis do ewidencji poszerzając go o kolejne miejsce prowadzenia działalności.
Czasowo wyglądało to tak: poniedziałek: wniosek o zmianę wpisu, odbiór we wtorek; wtorek: odbiór wpisu, zgłoszenie w REGON, termin odbioru środa; środa: odbiór REGON, zmiana w NIP-1 do Urzędu Skarbowego- na miejscu.
Całość więc zajmuje 3 dni robocze, a nie kilka godzin, więc niech nikt tu nie mysli oczu, że można cokolwiek załatwić w kilka godzin, bo to bzdura.
L
Leonard Borowski
Pani koordynator chyba sama nie wierzy w to co mówi. Albo nie ma pojęcia o niektórych zwyczajach panujących w UM. W grudniu ubr. byłem tam, aby zaktualizować wpis do ewidencji działalności. Był to piątek. Jegomość, który mnie tam przyjął stanowczo oświadczył, że poprawiony dokument mogę odebrać...w poniedziałek. Zatem były to już 3 dni, a nie jeden. To po pierwsze. Kiedy zapytałem uprzejmie, dlaczego w XXI wieku nie można tego zrobić "od ręki", pan ów oświadczył, że nie można i już. Chyba był potrzebny jakiś ważniak do pidpisania tej bzdurnej zmiany.

Takie ekspresowe załatwienie petenta może tylko spotkać jakiegoś kacyka z lokalnej władzy, np. wodza RM Włocławka.

Zatem słowa pani kordynator zza biurka, to czysta propaganda, jak by to poetycko określił prezydent Dombrowicz, czcza gadanina. Rodem z epoki propagandy sukcesu Edwarda Gierka...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska