Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założenie licznika? To nie takie proste! Czytelniczka na podłączenie prądu czeka już kilka miesięcy

Małgorzata Goździalska [email protected]
Czytelniczka z Brześcia Kujawskiego (imię i nazwisko znane redakcji) od kilku miesięcy stara się o założenie licznika prądu
Czytelniczka z Brześcia Kujawskiego (imię i nazwisko znane redakcji) od kilku miesięcy stara się o założenie licznika prądu freeimages
Od kilku miesięcy Czytelniczka nie ma prądu. Dlaczego? Dokumenty krążą między Gdańskiem a Brześciem Kujawskim. A licznika jak nie było, tak nie ma.

Czytelniczka z Brześcia Kujawskiego (imię i nazwisko znane redakcji) od kilku miesięcy stara się o założenie licznika prądu. Bo to warunek, by mogła korzystać z energii elektrycznej. Jak na razie, ze starań nic nie wynikło.

Problemy Czytelniczki rozpoczęły się, gdy w lipcu br. wynajęła mieszkanie przy ul. Targowej 7a w Brześciu Kujawskim. Szybko się okazało, że w mieszkaniu nie ma prądu. Ba, nie ma licznika. Czytelniczka od razu rozpoczęła starania o założenie licznika. Najpierw odwiedziła punkt spółki Energa znajdujący się w markecie "Tesco". Tam dowiedziała się, jakie dokumenty są potrzebne, żeby sprawę załatwić.

Dokumenty krążą
Zgodnie z instrukcją udzieloną przez pracownika punku, złożyła wniosek o zawarcie umowy. Wysłała wniosek do Gdańska, ale ten został odrzucony. Dlaczego? Jak się okazało, był niepełny.

Czytelniczka po dodatkowe informacje zadzwoniła na infolinię, czyli do Elektronicznego Biura Obsługi Klienta. - Zanim zostałam połączona z konsultantką, nasłuchałam się melodyjki - opowiada. - A to, oczywiście, kosztuje. Ale dowiedziałam się, jakie dokumenty trzeba dołączyć do wniosku. Więc znów je przygotowałam i wysłałam, licząc, że tym razem sprawa będzie załatwiona.

Zobacz także: Włocławianin twierdzi, że Energa żąda opłaty za prąd, którego nie zużył. To błąd w odczycie?
To nie koniec starań
Ale nie została załatwiona. Czytelniczka licznika nadal nie ma. Okazało się bowiem, że przesłane dokumenty znów były niekompletne. - Z powodu braków sprawa zostaje zamknięta - poinformowała pełnomocnik spółki Lidia Rejdych.

Czego brakowało? Jak wynika z pisma, brakowało protokołu zdawczo-odbiorczego, podpisanego przez osobę zdającą licznik, jak i tę, na którą licznik będzie przepisany.

Czytelniczka jednak twierdzi, że takiego protokołu nie ma, bo nie wie, kto wcześniej w wynajmowanym mieszkaniu mieszkał. Nie spisywała też stanu licznika, bo takiego urządzenia nie było. Czy to oznacza, że nie będzie miała licznika, a co za tym idzie prądu? Sprawą zainteresowaliśmy spółkę Energa.

Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska