https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast łatać dziury - stawiają znaki. I liczą pieniądze...

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Drogowców łatających dziury na razie nie widać. Są za to znaki ostrzegające przed dziurami
Drogowców łatających dziury na razie nie widać. Są za to znaki ostrzegające przed dziurami Agnieszka Nawrocka
Podczas, gdy wszystkie samorządy podsumowują koszty zimowego utrzymania dróg i zabierają się za łatanie dziur, gmina Dąbrowa liczy... zyski.

Długa zima jak zwykle poczyniła wiele szkód na drogach. Przez ostatnie tygodnie na jezdnie wyjeżdżały pługi i solarki. A po tygodniach zasp i lodu na drogach zostały wyrwy.

Zarząd Dróg Powiatowych w Mogilnie na "zimowe utrzymanie dróg" wydał w minionym sezonie nieco ponad pół miliona złotych. Teraz kierowcy czekają na załatanie dziur.

Przeczytaj również: Bydgoszcz. Postawią znak "Nie dotyczy chodnika" i po kłopocie

Nie łatają, ale ostrzegają

Na razie przy drogach częściej, niż drogowców można spotkać znaki ostrzegające przed ubytkami. Kilka dni temu komisja złożona z radnych i drogowców objechała wszystkie powiatowe drogi sprawdzając ich stan.

Właśnie zaczyna się wielkie łatanie dziur gminny Mogilno. W najgorszym stanie są drogi Padniewko-Kopczyn, Gozdawa-Wyrobki oraz droga do Łosośnik. Gmina rozstrzygnęła już przetarg na naprawy dróg. Na łatanie tych asfaltowych samorząd wyda około 80 tysięcy i 100 tysięcy na gruntowe.

A odśnieżanie kosztowało 100 tysięcy złotych. Podsumowując można uznać, że zima będzie kosztowała gminę blisko 300 tysięcy złotych.

Zakup, który się opłacił

Znacznie mniejsze wydatki miała gmina Dąbrowa. Jak informuje urząd gminy w czasie kiedy inni z przerażeniem patrzyli na kolejne opady, mieszkańcy tej gminy nie musieli się martwić.

Zobacz też: Absurd! Zamiast łatać dziury, ustawiają znaki

W tym roku odśnieżanie zlecono bowiem miejscowym strażom. Pod koniec 2012 roku gmina kupiła pług, który zamocowano przed wozem bojowym OSP. Odśnieżanie w ten sposób kosztowało samorząd blisko 17 tysięcy złotych. Metalowy pług kosztował 13,5 tysiąca złotych.

- Pług funkcjonuje bez zarzutu, dlatego na następny zimowy sezon przewidywany jest zakup kolejnego, także doczepianego do wozu strażackiego - informuje urząd gminy.

Za naprawy też trzeba płacić

Z wyliczeń wynika, że na odśnieżanie z pomocą strażaków wydano o 2/3 mniej pieniędzy niż planowano.

Zaoszczędzono na odśnieżaniu pieniądze na pewno trzeba będzie wydać na łatanie dróg. - Zniszczenia są spore. Nie mamy wyjścia, będziemy je naprawiać - mówi wójt Marcin Barczykowski.

Wiadomości z Mogilna

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska