Zapowiadają większą pomoc kotom wolno żyjącym w Grudziądzu. Ma to kosztować 100 tysięcy zł

Aby ograniczyć populację wolno żyjących kotów, Grudziądz od lat przeznacza pieniądze na ich kastrację lub sterylizację. W tegorocznym budżecie miasta zapisana na ten cel została kwota 20 tys. zł

- Ale zostanie zwiększona o 100 tys. zł, co wynegocjowaliśmy z prezydentem miasta - mówi Beata Gurbin z Polski 2050.

Za całość realizowany ma być program kompleksowej pomocy kotom wolno żyjącym oraz ograniczania ich populacji.

• 80 tys. przeznaczone ma być na kastrację/sterylizację kotów z jednoczesnym odrobaczeniem i odpchleniem.
• 20 tys. zł ma zostać przeznaczone na zakup domków dla kotów.
• A 20 tys. zł ma czekać w rezerwie na leczenie, gdy koty będą go potrzebowały.

Program ruszyć ma w połowie lutego i być realizowany we współpracy z działającymi w Grudziądzu fundacjami For Animals, Siedem życzeń oraz Czarny Koń.

A także przy wsparciu osób dokarmiających wolne koty. - Zarejestrowanych jest 46 takich osób, ale wiemy, że tak naprawdę jest ich dużo więcej. Często z własnej kieszeni finansują jedzenie dla tych zwierząt - mówi Maciej Gburczyk, radny, członek Polski 2050.

Członkowie Polski 2050 chcą, aby w przyszłym roku program rozbudować o szczepienia wolno żyjących kotów. - Bolączką jest rozprzestrzenianie się kociego kataru - mówi radna Aleksandra Drozdecka.

Według danych ratusza wolno żyjących kotów w Grudziądzu jest ok. 300