Po 16. kolejkach Wda zajmuje 1. miejsce mając tyle samo punktów co druga Ostrovia Ostrów Wielkopolski. To najlepsze osiągnięcie w historii klubu. Dlatego podczas wczorajszej konferencji humory wszystkim dopisywały. Prezes Krzysztof Kosecki, trener Marek Końko i kapitan drużyny Piotr Żurek nie ukrywali zadowolenia z ostatnich wyników.
- Zadowoleni jesteśmy z wyniku oraz odpowiedniego rozwoju tego młodego zespołu - podkreślał Krzysztof Kosecki. - Przed sezonem 2011/12 został on mocno przebudowany. Postawiliśmy zdecydowanie na naszych młodych piłkarzy. Ci potwierdzili teraz swoja wartość, z czego mocno się cieszymy.
Trener Marek Końko w Świeciu pracuje od 18 września. Od tego czasu wnikliwie analizował grę swoich podopiecznych.
- Największą zaletą tej drużyny jest dążenie do realizacji założeń taktycznych - podkreślił szkoleniowiec. - Chociaż po pierwszym meczu pucharowym w Sępólnie Krajeńskim miałem obawy, czy uda nam się wdrożyć taką taktykę i filozofię grania o jaką nam chodziło. Na pewno pomogła nam dwutygodniowa przerwa na reprezentację (turniej Regions Cup we Włoszech - przyp. red.). Chłopacy szybko wdrożyli małe korekty i potoczyło się to po Cuiavii dosyć gładko i sprawnie. Natomiast mankamentem jest celność strzałów na bramkę. W meczach oddawaliśmy ich wiele, nawet 17, ale tylko 3-4 były zaledwie w światło bramki. Nad tym musimy popracować.
Tonować apetyty
W czwartkowym spotkaniu była poruszana kwestia awansu do II ligi. Prezes Kosecki nie chciał wprost zapowiedzieć walki o niego. Nie da się ukryć, że gra na drugoligowych boiskach wiążę się ze znacznie większymi wydatkami. A jak kibice pamiętają latem zarząd klubu miał duże problemy z zamknięciem budżetu na ten sezon.
- Na pewno będziemy wspólnie wszyscy dążyć, by zespół dalej rozwijał się - mówił Krzysztof Kosecki. - I dążył do kolejnych zwycięstw. Samo pytanie o promocje do wyższej klasy jest dla nas komplementem. Jeszcze rok temu byliśmy w opinii publicznej kandydatem do spadku, a teraz najpoważniejszym do awansu. Będziemy jednak tonować apetyty. W piłce nożnej wszystko podlicza się na koniec sezonu. Na razie ważne jest jak najlepsze przygotowanie do rundy rewanżowej. Rewolucji kadrowej nie przewidujemy, bo chłopacy w opinii trenera zasługują, by dalej na nich stawiać.
Wdę, dla zwiększenia konkurencji, zimą ma wzmocnić 3-4 piłkarzy. Lista życzeń jest ułożona, ale na razie owiana jest ona tajemnicą. Wiadomo, że pierwsi kandydaci mają być testowani podczas dwóch sparingów z Chojniczanką Chojnice (sobota) i Włocłavią Włocławek (środa). Po spotkaniu z włocławianami piłkarze Wdy udadzą się na urlopy, które potrwają do połowy stycznia.
Podczas konferencji trener Marek Końko zdradził, że na 99 procent jego asystentem zostanie Krzysztof Jabłoński, który od półtora roku prowadzi piątoligową Wdę II/Strażak Przechowo.