Zawisza Bydgoszcz - Wisła II Płock 3:2 (2:2)
Bramki dla Zawiszy: Igor Sobieralski, Michał Sacharuk, Piotr Okuniewicz.
Zawisza: Tkaczyk - Urbański, Paliwoda, Sochań, Mateusz Oczkowski, Graczyk, Dahms, Nowak, Sacharuk, Sobieralski, Leonowicz oraz Michał Oczkowski, Wędzelewski, Falciano, Okuniewicz, Chachuła, Jaskuła.
To był trzeci sparing zawiszan w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Wcześnie niebiesko-czarni pokonali Wdę Świecie 7:2 i Gryfa Wejherowo 6:1. Teraz zmierzyli się z rezerwami Wisły Płock czyli czwartym zespołem IV ligi mazowieckiej.
Jednak zanim doszło do gry, to piłkarze Zawiszy z łopatami musieli odśnieżać boisko, które było mocno zaśnieżone po piątkowych opadach śniegu. Z tego powodu początek meczu był opóźniony o blisko dwie godziny.
- Najważniejsze, że rozegraliśmy ten sparing - przyznał Piotr Kołc, trener Zawiszy. - Za nami kolejny ciężki tydzień. Testuję, sprawdzam i przyglądam się zawodnikom. Mamy jeszcze miesiąc czasu do rozpoczęcia rundy wiosennej - dodał.
W bydgoskiej drużynie zadebiutował Michał Graczyk. To 23-letni defensywny pomocnik. Jest wychowankiem Akademii Pogoni Szczecin. Jako senior był wypożyczony do Olimpii Grudziądz i GKS Bełchatów. Ostatnio grał w Kotwicy Kołobrzeg. Z Zawiszą związał się 1,5-rocznym kontraktem.
Zobaczcie także
Następny sparing zawiszanie rozegrają w najbliższą sobotę. Podejmą drugoligowy Stomil Olsztyn.
