Zapis relacji na żywo: Wisła - Zawisza na żywo.
- Mamy swój plan i chcemy go zrealizować, ale rywale też go mają - mówił przed meczem trener Mariusz Rumak. Okazało się, że szkoleniowiec Zawiszy znalazł patent na kolejny zespół.
Spotkanie zaczęło się od ataków Wisły, ale zawiszanie szybko opanowali sytuację i zaczęli wcielać swój pomysł na grę. Już w 12. minucie objęli prowadzenie, a jak się później okazało była to akcja na wagę zwycięstwa. Akcję bydgoszczan wykończył Alvarinho.
W 20. minucie po raz pierwszy zawiszanom dopisało szczęście. Po strzale Semira Stilicia piłka trafiła w poprzeczkę. 7 minut później powinien być remis. Jednak Paweł Brożek spudłował w bardzo dobrej sytuacji. Po kolejnych 10 minutach nic nie powinno uchronić Zawiszy przed stratą gola. Z 3 metrów strzelał Donald Wilde-Guerrier, ale trafił prosto w... Kamila Drygasa.
Po przerwie to Zawisza mógł rozstrzygnąć spotkania. Najpierw z dystansu strzelał Mica, ale ładną interwencją popisał się Michał Buchalik. Potem było kilka ataków, które powinny być lepiej zakończone.
W 64. minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną zobaczył Drygas. Osłabiony Zawisza bronił się bardzo dobrze, bo rywale nie mieli jakiś klarownych okazji do zdobycia bramek. Sami mieli kontrę na 2:0, ale po akcji Jakuba Świerczoka udaną interwencją popisał się Buchalik.
Zawisza na wiosnę dwa mecze zremisował i dwa wygrał. Bilans goli: 3-0. Oby tak dalej, a utrzymanie się w ekstraklasie stanie się faktem.