Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz wymęczył punkt w Zdzieszowicach [szczegóły, wideo, zdjęcia]

(DARK)
fot.Sławomir Jakubowski /Nowa Trybuna Opolska
Chociaż bydgoszczanie grali w dziesięciu i dwa razy przegrywali, to potrafili doprowadzić do remisu w meczu przeciwko Ruchowi. Zdecydowały o tym dwa stałe fragmenty gry wykonane przez Cezarego Stefańczyka i Łukasza Ślifirczyka.

RUCH ZDZIESZOWICE - ZAWISZA BYDGOSZCZ 2:2 (1:0)

GALERIA ZDJĘĆ

KLIKNIJ TUTAJ ABY PRZEJŚĆ DO GALERII ZDJĘĆ NA STRONIE RUCHU

Bramki: Giesa (14), Rogowski (87) - Stefańczyk (74), Ślifirczyk (89 z karnego).
ZAWISZA: Witan - Stefańczyk, Jankowski, Warczachowski, Wasikowski - Galdino (57 Szczepan) - P. Kanik (46. Wójcicki), Juszkiewicz, Okińczyc (73 Dąbrowski), Tarnowski - Ślifirczyk. Sędziował: Szymon Lizak (Poznań). Widzów: 2000. Żółte kartki: Jakubczak - Wasikowski, Stefańczyk, Ślifirczyk, Tarnowski. Czerwona kartka: Wasikowski - 69. minuta, za drugą żółtą.

Tak jak zapowiadał trener Maciej Murawski w wyjściowej jedenastce nastąpiła jedna zmiana. Za Macieja Dąbrowskiego zagrał Tomasz Warczachowski. W drugiej połowie szansę debiutu dostał Jakub Wójcicki, który od środy jest piłkarzem Zawiszy.

W ocenie szkoleniowca bydgoskiej drużyny pierwsza połowa nie była najlepsza w wykonaniu jego podopiecznych. - Nie chce się tłumaczyć, ale grali pod ostre słońce i ciężko było im z poprawną oceną odległości, dlatego kilka razy zdarzyły się im proste błędy - wyjaśniał. - Próbowaliśmy ataku pozycyjnego, ale niewiele z niego wychodziło. Chłopacy się nabiegali, szczególnie ci grający na bokach boiska. Gola straciliśmy po precyzyjnym uderzeniu z linii pola karnego. Po zdobyciu bramki Ruch cofnął się i czekał na kontry, a my dążyliśmy do zmiany wyniku - tłumaczył trener Murawski.

Zawiszanom do przerwy nie udało się poważniej zagrozić bramce Ruchu. Jednak druga połowa w ich wykonaniu była lepsza. Sygnał do ataków dał Łukasz Juszkiewicz, który przejął piłkę przed polem karnym i zdecydował się na strzał. Niestety, minimalnie nad poprzeczką. W kolejnym minutach zawodnicy Zawiszy przeważali, ale niestety nie dochodzili do czystych pozycji.

Niesamowity kwadrans

Dopiero ostatnie 15 minut mogło zadowolić najwybredniejszego sympatyka piłki nożnej. Były zwroty akcji, no i to co kibice lubią najbardziej - gole. Zaczęli zawiszanie. Przed polem karnym sfaulowany został Ślifirczyk. Do piłki podbiegł Stefańczyk i precyzyjnym strzałem przy słupku doprowadził do remisu.

Bydgoszczanie, pomimo że grali w osłabieniu (kilka minut wcześniej boisko opuścił Piotr Wasikowski, który zobaczył drugą żółtą kartkę) zaatakowali gospodarzy. Bliscy podwyższenia wyniku byli Ślifirczyk i Dąbrowski, który pojawił się na boisku po zejściu Wasikowskiego. Kąśliwym uderzeniem popisał się także Wójcicki, ale bramkarz Ruchu pewnie złapał piłkę.

Gdy wydawało się, że gola strzelą bydgoszczanie, klasyczny kontratak przeprowadzili gospodarze i Marcin Rogowski z bliska pokonał Andrzeja Witana.

Niebiesko - czarni nie załamali się utratą gola, tylko rzucili się do odrabiania strat. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Wójcicki przy próbie minięcia obrońcy został przez niego powalony. A że rzecz działa się w polu karnym, to sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Ślifirczyk.

Po meczu okazało się, że Błażej Jankowski naciągnął pachwinę, ale do niedzielnego meczu przeciwko GKS Tychy powinien zaleczyć uraz. Przypomnijmy, że wcześniej bo już w środę zawiszan czeka mecz w 1/32 Pucharu Polski przeciwko Widzewowi Łódź..

Opinia Trenera

Mariusz Murawski

- Z perspektywy wydarzeń na boisku trzeba się cieszyć z remisu, chociaż podkreślam, że jechaliśmy po trzy punkty. Nie wyszła nam pierwsza połowa. Paradoksalnie najlepiej graliśmy, kiedy byliśmy w osłabieniu. Chłopakom należą się słowa uznania za to, że się nie poddali i walczyli do końca o jak najlepszy wynik

ŹRÓDŁO FILMU: Oficjalna strona Ruchu Zdzieszowice

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska