Pierwszy uchronił od straty bramki, wybijając piłkę sprzed linii do przerwy. Potem popis swoich możliwości dał Witan. Jeszcze w pierwszej połowie odważnym wybiegiem zdołał zablokować strzał Kamila Zielińskiego. Po przerwie w ciągu kilkunastu sekund najpierw odbił futbolówkę po główce Grzegorza Dorobka, a za chwilę wstając obronił dobitkę. - To była chwila, tak zareagowałem i udało się obronić - tłumaczył bramkarz Zawiszy. - Dzisiaj ja pomogłem zespołowi, ale taka jest moja rola. W następnym meczu drużyna pomoże mi. Trudno było bronić, bo było bardzo nierówne boisko i piłka odbijała się dziwnie, więc cały czas trzeba było być maksymalnie skupionym - tłumaczył bydgoski golkiper.
Oprócz strat punktowych, bydgoszczanie zanotowali także straty zdrowotne. Maciejowi Dąbrowskiemu i Jackowi Kosmalskiemu odnowiły się urazy. Obaj grali na środkach przeciwbólowych, ale nie dokończyli spotkania. - Mam nadzieję, że mięsień jest tylko naciągnięty i zdołam się wyleczyć na mecz w Ruchem Radzionków - powiedział pierwszy.
Kosmalski opuszczał szatnię mocno kulejąc. Był niezadowolony, bo mógł zdobyć decydującą bramkę, ale strzelił minimalnie obok słupka. Udało mu się strzelić gola z rzutu wolnego, ale sędzia go nie uznał, bo podyktował rzut wolny pośredni, a Kosmalski uderzył bezpośrednio. - Nie zauważyłem jego uniesionej ręki - przyznał pomocnik Zawiszy. - Pytałem się tylko czy gramy na gwizdek.
Powiedział, że tak, więc skupiłem się na tym, by dokładnie przymierzyć. Udało się, ale niestety na próżno - żałował. był zaskoczony zainteresowaniem kibiców i dziennikarzy. - To jest fajne i mobilizujące, że za nami jeździcie. Szkoda tylko, że na razie to my zawodzimy. Jednak meczów jest jeszcze dużo i wierzę, że będziemy zwyciężać. Brakuje nam jako zespołowi trochę wiary w swoje możliwości. Musimy to zmienić - stwierdził.
Niepocieszony był także trener Mariusz Kuras, który podsumował: - Klarowniejsze sytuacje miał zespół Miedzi, ale my też mieliśmy swoje szanse i trzeba było je wykorzystać. Oczywiście dla nas ten wynik, to strata kolejnych punktów, a nie zyskanie jednego. Nie mam zamiaru tłumaczyć ani fatalnym stanem boiska, czy też kontuzjami. Nie poddajemy się i gramy do końca - zapowiedział.
Kolejny wyjazdowy test nastąpi w Gdyni z Bałtykiem za niecałe dwa tygodnie, ale wcześniej pojedynek z liderem z Radzionkowa i zaległy mecz z Czarnymi Żagań. Oba u siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję