https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielone książeczki odchodzą do lamusa

Tekst i fot. Katarzyna Pankiewicz
Zielone książeczki - od nowego roku wylecą z  obiegu
Zielone książeczki - od nowego roku wylecą z obiegu
W Brodnicy rozpoczął się szturm na Wydział Spraw Obywatelskich. W Nowym Mieście Lubawskim, Jabłonowie, Zbicznie

i Górznie na razie z kolejkami po nowy dowód jest względny spokój. Po nowy - plastikowy dokumencik - trzeba się zgłosić jak najszybciej. Zielone książeczki stracą ważność z końcem roku. Od 1 stycznia 2008 roku nie załatwimy z nimi nic - ani w banku, ani w urzędzie.

O nowe dokumenty powinno się postarać ok. 4 tys. mieszkańców Brodnicy. - To około 19 procent wszystkich brodniczan - zapewnia Jarosław Salej, inspektor brodnickiego WSO. - Codziennie wydajemy około 40 wniosków. Przy okienku zjawia się ok. 80-100 osób. Jedni składają wnioski, inni odbierają dokumenty - dodaje. - Im szybciej złoży się wniosek tym mniejsze ryzyko, że będzie trzeba czekać dłużej niż miesiąc - zapewnia.

W Nowym Mieście na wymianę czeka jeszcze ok. 1300 mieszkańców. Kolejek na razie nie ma. Wszystko załatwiane jest na bieżąco. Podobnie sytuacja wygląda w Jabłonowie. W Górznie - do końca roku wnioski powinno złożyć ok. 500 osób

Na kolejki nie narzeka również Hanna Laskowska, kierownik USC w Zbicznie. - Dziennie przychodzą 2-3 osoby. W sumie wymianę musi załatwić jeszcze ok. 480 mieszkańców gminy - zapewnia. - Na początku roku był największy ruch. Prawie tysiąc osób złożyło wnioski. Jeśli będzie taka potrzeba - od połowy września rozpoczną się dyżury w sobotę. Ale na razie jest spokojnie.

Pani kierownik, nie dość, że przyjmuje petentów w urzędzie - często wyrusza w teren. Jeździ do osób starszych, za które wnioski składali najbliżsi. Ostatnio odwiedziła z dokumentami m.in. mieszkańców Tomek i Żmijewka.

Choć o konieczności wymiany wiemy od dawna jakoś ciężko nam się rozstać z małą, zielona książeczką. Jedni - bo się przyzwyczaili, inni bo to jakby nie patrzeć dodatkowy wydatek. Za sam dowód trzeba wpłacić 30 złotych, do tego dochodzi koszt zdjęcia. W zakładzie fotograficznym na Farnej w Brodnicy za 6 zdjęć trzeba zapłacić 15 lub 20 złotych. Skąd różnica? - Jeśli komuś bardzo się spieszy i chce odebrać zdjęcia w tym samym dniu, po godzinie musi zapłacić 20 złotych. Jeśli odbierze je na drugi dzień - 15 - wyjaśnia Janusz Kopiczyński. - Osoby, które zdjęcia odbierają na drugi dzień mamy przygotowaną płytkę z nagranym zdjęciem. Jeśli będzie ono potrzebne w przyszłości wystarczy przyjść i wywołać - dodaje.

Komu zależy by nowy dokument mieć jak najszybciej powinien spieszyć się i zrobić szybko potrzebne zdjęcie. - Ostatnio odnotowujemy zwiększony ruch wśród osób, które chcą zrobić sobie zdjęcia do dowodów - przestrzega fotograf. Przypominamy, że na sam dokument - po złożeniu wniosku, zdjęcia i wpłaceniu 30 złotych trzeba czekać około miesiąca. Tak jest teraz. Ale pamiętajmy, że jeśli na złożenie wniosku będziemy czekać do ostatniej chwili - nowy dokument możemy odebrać dopiero w nowym roku - i wcale nie na jego początku. - Czas oczekiwania może ulec zmianie bo każdy wniosek trafia do Centrum Personalizacji Dokumentów. Jeśli spłynie ich stosunkowo dużo w jednym terminie, nie będzie fizycznej możliwości by zdążyć z ich wyrobieniem w ciągu trzech, czterech tygodni - wyjaśnia Jarosław Salej, inspektor brodnickiego WSO.

Wydziały Spraw Obywatelskich

  • Brodnica, ul. Kamionka


    czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-16.00 (przerwa od 12.00 do 13.00)


  • Nowe Miasto Lubawskie, ul. Rynek 1


    czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-15.15


    wtorki w godzinach 7.30-16.30


  • Górzno, ul. Rynek 1


    czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-15.30


    wtorki w godzinach 8.00-16.00


  • Zbiczno, Zbiczno 140


    czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 7.15-15.00


    wtorki w godzinach 7.15-16.00


  • Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska