Zobacz wideo: Zimna wiosna to droższe warzywa
Issa Fares pochodził z Palestyny. Ukończył studia na Akademii Medycznej w Bydgoszczy (dziś Collegium Medicum UMK) i na stałe związał się z regionem. Był specjalistą chorób wewnętrznych i kardiologiem. Przyjmował pacjentów w placówkach medycznych w Kujawsko-Pomorskiem. Wykładał również w CM UMK.
To też może Cię zainteresować
Zmarłego lekarza żegnają przyjaciele
Bydgoski internista Issa Fares odszedł po długiej walce z covid-19. Zmarł w sobotę 15 maja 2021. O śmierci lekarza poinformował na Facebooku jego kolega dr Robert Bujak, kardiolog, zastępca kierownika Kliniki Kardiologii w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy.
Dzisiaj [w sobotę 15 maja 2021 - przy. red.], po kilkumiesięcznej walce z coronavirusem umarł mój (nasz) kolega Issa Fares. Wspaniały lekarz. Uwielbiany przez pacjentów, szanowany przez kolegów. Przypominam sobie wiele chwil spędzonych razem w pracy, na dyżurach. Zawsze pogodny, uczynny. Mocno zaangażowany w pomoc w czasie trwania pandemii. Płaczę po nim. Będę pamiętał go uśmiechniętego i w kolorze. Był bardzo dobrym człowiekiem. Wyrazy współczucia dla bliskich - pisze na Facebooku dr Robert Bujak, kardiolog.
Issa Fares w oczach pacjentów
Jako oddanego lekarza i świetnego specjalistę wspominają go również pacjenci. - Doktor Issa Fares przyjmował pacjentów w przychodni sportowo-lekarskiej przy ul. Rejtana w Bydgoszczy. Mój syn chodzi do klasy sportowej i ma tam regularne badania. Podczas wizyt pan doktor zawsze był spokojny, rzeczowy, uśmiechnięty. Zawsze wszystko wyjaśnił, pogadał. Świetny fachowiec i bardzo miły człowiek - mówi bydgoszczanin, tata młodego sportowca.
Issa Fares angażował się też życie Łochowa i Łochowic, z którymi był związany. Był jednym z inicjatorów utworzenia Młodzieżowego Klubu Sportowego w Łochowie. Wyjeżdżał na obozy sportowe jako lekarz drużyny. Mieszkańcy Łochowa wspominają Go jako człowieka, lekarza, który nigdy nikomu nie odmawiał pomocy i nie przechodził obojętnie, gdy komuś działa się krzywda.
