https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zniknęły bariery, zniknie też szkoła?

RENATA KUDEŁ
Lekcja informatyki w Zespole Szkół nr 5. Na  wózku Piotr Całka. Za nim nauczyciel Paweł  Stanczewski.
Lekcja informatyki w Zespole Szkół nr 5. Na wózku Piotr Całka. Za nim nauczyciel Paweł Stanczewski. Fot. WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI
Rodzice i uczniowie włocławskiego Zespołu Szkół nr 5 nie dopuszczają myśli, że placówka może być rozwiązana.

- Nie wiem, jak potoczyłoby się moje życie, gdybym nie trafiła do tej szkoły - przyznaje Agnieszka Maciejewska, absolwentka ZS nr 5, studentka II roku filologii polskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. - _Jestem zbulwersowana planami jej likwidacji. Dlaczego nikt nie wziął pod uwagę faktu, że we Włocławku mieście jest zbyt mało szkół średnich, dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych? Przecież my też chcemy żyć normalnie, wśród zdrowych rówieśników, a nie być _skazani na nauczanie indywidualne.

Plany Zespołu Reorganizacji Sieci Szkolnej zaniepokoiły również rodziców. Jedna z matek, której chore dziecko od niedawna jest uczniem ZS nr 5 przyznaje, że w żadnej innej włocławskiej szkole średniej syn nie był mile widzianym uczniem. - Dziękuję Bogu, że jest "piątka"! - przyznaje kobieta.

- Dla nas informacja o planach rozparcelowania szkoły była ogromnym zaskoczeniem - przyznaje Aleksandra Łuniewska, dyrektor ZS nr 5. Gdy w 2002 r. wygrała konkurs na stanowisko dyrektora tej placówki, już od września, na prośbę ówczesnego naczelnika wydziału oświaty w magistracie, naukę podjęła w niej, obok zdrowych uczniów, trójka niepełnosprawnych. Wśród nich był Piotr Całka, który dziś uczy się w studium podyplomowym. To dla tej trójki zaczęły znikać architektoniczne bariery wykonano podjazd, dostosowano klasy, zaplecza, łazienki i toalety na parterze. Z roku na rok niepełnosprawnych było więcej. Dziś w szkole jest 600 uczniów. Na 29 oddziałów dwanaście to klasy integracyjne.

- Problem odpowiednich warunków nauki dla dzieci niepełnosprawnych, nie tylko tych na wózkach, rośnie - mówi Emilia Bordon, wicedyrektor placówki. - Dlatego nie rozumiemy przyczyn likwidacji - to bowiem oz-nacza de facto dla szkoły rozparcelowanie.

Dyrektor Łuniewska domyśla się skąd wzięło się pomysł skazania placówki integracyjnej na likwidację. - Takie nauczanie jest naprawdę bardzo drogie. Ale co znaczą liczby wobec szansy, jaką szkoła daje młodym ludziom?

Szkole zarzucano, że w tym roku miała problemy z rekrutacją. - Rzeczywiście, mieliśmy w niektórych oddziałach mało chętnych - przyznaje dyr. Łuniewska. Jednak od września do dziś w ZS przy ul. Toruńskiej chęć nauki zgłosiło ponad 20 dzieci, które z różnych powodów (także z racji dysfunkcji) nie mogły się odnaleźć w innych szkołach.

Likwidowana szkoła integracyjna nosi imię Unii Europejskiej. To wyjątkowy zgrzyt, bowiem chowanie niepełnosprawnych w czterech ścianach kojarzy się raczej z zaściankiem, a nie promowaną w tych sprawach w Unii otwartością.


Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

(Anonimowy)
Problem jest bardzo obszerny. Przez wyciek dokumentu (wyciek między innymi do Pani Redaktor z Pomorskiej) rozpętała się jedna wielka wojna. Już dawno Szkoła integracyjna Dyrektora Jarosława Hupało starała się o rozbudowę lecz nie otrzymała pozwolenia na rozbudowę (w części rozbudowanej miało się właśnie mieścić LO integracyjne). Teraz jeżeli nasąpi podział i okaże się że budynki "obdarowanych szkół" nie są przystosowane do obsługi osób niepełnosprawnych, kto dostanie zgodę na rozbudowę?Zespół Szkół Nr. 5 niedawno uzyskał nazwę Unii Europejskiej (która to unia stawia na rehabilitację uczniów niepełnosprawnych przez kontakt z uczniami pełnosprawnymi, ale i integrację uczniów pełnosprawnych z uczniami upośledzonymi), odmalowano budynek, wyremontowano częśc sal, przystosowano ubikacje dla osób niepełnosprawnych, jedyne na co szkoła nie dostała pieniędzy to winda). Teraz pieniądze podatników mają zostać wyrzucone? Owszem, faktem jest że uczniowie ZS Nr. 5 nie są orłami (dla osób upośledzonych układany jest specjalistyczny program o obniżonych wymaganiach), jednak wystarczy zobaczyć jakie efekty przynosi integracja z osobami upośledzonymi ... podobno nawet wspólne wagary uczniów z osobami upośledzonymi umysłowo na wózkach inwalidzkich w tamtym roku miały miejsce. Teraz wyciąga się najgorsze fakty by "udupić" placówkę, bo niechcący media się o tym dowiedziały, szkoły w ramach solidarności się oflagowały itp. ZSEl. nie jest zainteresowany takim "prezentem", zawsze istniał podział pomiędzy elektrykiem (prawo Ohma) i Mechanikiem (prawo Łoma) (Cytat Świętej pamięci Pani Ilony Fishoeder).W komisji zasiadali nauczyciele będący radnymi, czy oni tego nie widzieli? Czy chronili tylko własne szkoły przed cięciami budżetowymi? Dla czego nie przeprowadzili konsultacji społecznych? W tym momencie wyobraźcie sobie osobę o lekkim upośledzeniu umysłowym, ona nie wie czy za kilka miesięcy nie przyjdzie jej ponownie siedzieć w domu i uxczyć się z nauczycielami dojeżdżającymi na indywidualny tok kształcenia (nauczycioel ma dodatkowe wydatki pokrywane z miejskiej kasy jak np. bilety na dojazdy), czy to jest zamierzony cel integracji i solidarności z osobami upośledznymi? Przecież te dzieciaki nie wiedzą jaka będzie ich przyszłość, a w tej chwili mogą z rówieśnikami spędzić czas w szkole na nauce. Czy taki nie jest cel integracji?Kochani Radni, drogi Panie prezydencie, odrzuććie ten projekt. To nie jest sprawa 100 osób na 120 tysięcy mieszkańców, to są dzieciaki uposledzone których jedyną możliwością "wydostania się z domu" jest właśnie nauka w szkołach przystosowanych do ich potrzeb, dzięki tej nauce przysłużą się także nam, spoleczeństwu poprzez przyszłościową pracę, odciążają i zasilając przez to budżet miasta. Patrzmy w przyszłość naszego Miasta...
U
Uczniowie II D LO
Wszyscy uczniowie naszej klasy są zaskoczenie informacjami o likwidacji naszej szkoły. Jesteśmy przeciwni takim decyzjom. Chcemy aby V LO istniało bo jest to cudowna szkoła, miłą atmosfera, piękne imie Unii Europejskiej !!
N
Nulkaa
W artykule poruszono wazna sprwe. Gdzie podzieją się uczbiowie niepełnosprawni? żostaną wyrzuceni na bruk? Ja sobie tego nie wyobrażam. Nie oddamy NASZEJ szkoły!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska