Żnin. W niedzielę ulicami miasta przejdzie marsz milczenia

uważam że ludzie wyjdą na ulice własnie dlatego żeby uczulić społeczeństwo na to co sie dzieje, ten marsz jest oddany w hołdzie dla śp.Wiktorii,której niestety nikt nie ofiarował pomocy,być może taki marsz pomoże lub nawet uratuje nie jedną istotkę...nie możemy nic nie robić zróbmy coś nawet jeśli jest już za późno.....

pisze Pani: "ludzie wyjdą na ulicę właśnie dla tego ,żeby uczulić społeczeństwo...". A czy ci ludzie co wyjdą to nie społeczeństwo? Czy czasami nie powinni zacząć od siebie z tym uczulaniem się na wszelki przejaw krzywdzenia ,tych bezbronnych? Powtórzę : nie jestem przeciw marszowi ,każdy wyraża swoje "nie" jak uważa ,ale chodzi mi o to ,że na tym większość poprzestaje.

uważam że ludzie wyjdą na ulice własnie dlatego żeby uczulić społeczeństwo na to co sie dzieje, ten marsz jest oddany w hołdzie dla śp.Wiktorii,której niestety nikt nie ofiarował pomocy,być może taki marsz pomoże lub nawet uratuje nie jedną istotkę...nie możemy nic nie robić zróbmy coś nawet jeśli jest już za późno.....

Zgadzam się jak najbardziej z miłką. Ci co pójdą lub już idą w marszu niech uczulą się najpierw sami siebie na nieszczęście i krzywdę innych. Od pouczania jeszcze nikt świata nie zmienił. Świat można zmienic zaczynając od siebie. Zobaczymy co się zmieni w Żninie i w pracy odpowiednich służb za miesiąc czy rok gdy sprawa ucichnie. Patrz: sprawy gwałtów

uważam że ludzie wyjdą na ulice własnie dlatego żeby uczulić społeczeństwo na to co sie dzieje, ten marsz jest oddany w hołdzie dla śp.Wiktorii,której niestety nikt nie ofiarował pomocy,być może taki marsz pomoże lub nawet uratuje nie jedną istotkę...nie możemy nic nie robić zróbmy coś nawet jeśli jest już za późno.....

Jestem oburzona,nie tym że zorganizowano marsz ,ale to że jak zwykle jest to działanie nie wnoszące niczego do sytuacji dzieci bitych ,maltretowanych i wykorzystywanych seksualnie.Po marszu wrócą wszyscy do domów, gdzie często za ścianą u sąsiadów lub na sąsiedniej posesji jest takie dziecko ,które potrzebuje natychmiastowej pomocy.Dlaczego dochodzi do takich sytuacji?Ponieważ panuje znieczulica społeczna ,a reagujemy po czasie i aż się rwiemy ,by wymierzać sprawiedliwość. 50% winy spada na Was,społeczeństwo bo nie wierzę ,że nikt nie wiedział o sytuacji Wiktorii.
Ja osobiście odbieram ten marsz jako "oczyszczenie się" z winy.Co ci zaszkodzi ,jeżeli masz jakiekolwiek podejrzenie
zgłosić do opieki społecznej? Odpowiem czemu tak jest: myślimy -" to nie moja sprawa" ,lub - "przecież są inni członkowie rodziny ,nie będę się wtrącać" itp. Ile dzieci musi jeszcze przechodzić to co Wiktoria ,żebyście się obudzili. Myślicie ,że wystarczy do zatrzymania przemocy przejść się po ulicy z transparentami i wszystko będzie
już o.k .Niech każdy ,kto pójdzie w tym marszu ,"uderzy się w pierś" i przyzna ,"czy ja nigdy nie uderzyłem swojego dziecka"? Czy to tzw. "klaps" wychowawczy ,czy regularne bicie jako kara ,jest tak samo PRZESTĘPSTWEM jak maltretowanie.Zacznijmy od siebie, wtedy zobaczymy ilu w tym marszu przejdzie ulicami Żnina.