Żniwa rzepakowe w regionie dobiegają końca. Jakie były? - Potwierdziły się początkowe pesymistyczne prognozy, a tak naprawdę to realistyczna ocena z wiosny - mówi Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. - Zbiory są dużo mniejsze od oczekiwanych, znaczne powierzchnie trzeba było w tym roku zaorać. Rzepak już od momentu zasiewów miał trudne warunki, w konsekwencji słabo plonował. Mało jest rolników zadowolonych z plonów - wskazuje szef rzepakowego zrzeszenia.
Wilgotność wahała się od 6 do 13%, zależnie od warunków, w jakich rolnicy zbierali plon.
Gospodarze uzyskiwali w tym roku 2 tony z hektara, rzadko zdarzały się 3. W skrajnych przypadkach było to około zaledwie 1 tony. - Żadna cena nie zagwarantuje opłacalności przy takich zbiorach - ocenia Juliusz Młodecki. - Trudno to jednoznacznie stwierdzić, ale ok. 1/5 powierzchni rolnicy zaorali po mrozach u progu wiosny. W skali kraju zbiory wynoszą ok. 2 mln ton, czyli o 20% mniej w poprzednim sezonie.
Przeczytaj też: Ułatwienia dla rolników z obszarów objętych ograniczeniami w związku z ASF. Będzie łatwiej sprzedać świnie
Prezes KZPRiRB znajduje dobrą wiadomość dla uprawiających rzepak. - Pozytywne jest to, że w tym roku możemy zasiać nasiona prawidłowo przygotowane - dodaje. Mowa o czasowym dopuszczeniu neonikotynoidów. - Decyzja o dopuszczeniu zapraw jest dużo bardziej bezpieczna dla środowiska niż stosowanie zabiegów nalistnych - tłumaczy. Warto zastanowić się nad uprawą rzepaku, bo w najbliższych latach będziemy potrzebowali ok. 3,5 mln ton rzepaku na potrzeby spożywcze i rynku biopaliw - zachęca Młodecki.
Ważne, żeby nasiona zaprawiać w profesjonalnych środkach z certyfikatem.
Z informacji o żniwach, jakie przygotowuje Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego wynika, że rzepak został zebrany w regionie niemal w 100%. Podobnie inne ozime uprawy.
__________________________
__________________________
Internauci o żniwach rzepakowcych