Bydgoszcz. Wystawa skonfiskowanych pasażerom przedmiotów
Skóra z pytona skalnego, wypchany krokodyl krótkopyski, czarne szpilki z pytona czarnego i futro niedźwiedzia brunatnego. Wszystkie te rzeczy można oglądać na wystawie otwartej na bydgoskim lotnisku.
Wszystkie zostały skonfiskowane pasażerom przez pracowników celników na lotnisku w Bydgoszczy. - Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że przywożąc pamiątki z wakacyjnych wypraw, można złamać prawo - mówi Wojciech Baronowski, dyrektor Izby Celnej w Toruniu. - Konsekwencje tego mogą być bardzo poważne. Często widzimy, że nie są to przemytnicy, ale pasażerowie, którzy nie mają świadomości tego, że popełniają przestępstwo. A kara, która ich spotka może być bardzo dotkliwa. Mogą dostać grzywnę a czasami nawet pójść do więzienia, nawet na 5 lat!
Przeczytaj również: Ciekawe znaleziska naszych celników.
Gabloty z zarekwirowanymi przez celników towarami stoją w hali odlotów bydgoskiego portu lotniczego. Wyglądają jak egzotyczny sklep. Oprócz wypchanego krokodyla jest tam też wypchana Mangusta, koralowiec czarny i pięknie pomalowane jajo strusia.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że ta wystawa powstała - mówi Joanna Sowińska, rzecznik portu. - Może przed wylotem na wakacje ktoś ją obejrzy i potem nie włoży do bagażu muszli znalezionej na egzotycznej plaży? - zastanawia się Sowińska. - Czasami wystarczy większa świadomość, aby nie ponieść poważnych konsekwencji.
Udostępnij