- Znał pan stryja bardzo dobrze. Wędrowaliście po Polsce, przeżyliście niejedno. Nazwał pana synem z niebieskiego małżeństwa. Jak pan myśli, czy Edward Stachura dobrze by się czuł na Białej Lokomotywie?
- Przy ognisku na Łazieńcu, z gitarą, kameralnie - na pewno tak. Wśród ludzi, którzy rzeczywiście, z głębokiej potrzeby cenili jego twórczość lubił być w centrum zainteresowania. Ale szaleństwo lat osiemdziesiątych, ta stedomania wzbudziła by w nim przynajmniej niesmak. To co dzieje się w Aleksandrowie jest w porządku.
- Czy Stachura tutaj, jeszcze za życia, był popularny?
- W tamtych czasach na Łazieńcu mieszkali w większości starzy ludzie. Dla nich Edek był osobą przynajmniej inną. Patrzyli na niego trochę jak na niegroźnego dziwaka, nieudacznika, który w dodatku wyjechał do Warszawy. No i jeszcze był pisarzem. To wszystko wyglądało podejrzanie. Oczywiście nikt mu złego słowa nie powiedział, ale za swojego, tak do końca, to go pewnie nie mieli.
- Czyli miejscowym bohaterem to on raczej nie był...
- Raczej nie, choć wszystko zmieniło się już po śmierci Edka. Szczególnie w latach osiemdziesiątych, gdy zdobył tak ogromną, niespodziewaną popularność. Artykuły w prasie, liczne wydania jego książek, telewizja i kino. Ludzie stąd bardzo urośli. Wiadomo, taka sława nie trafia się często.
- A jak radzi sobie z legendą stryja ukochany bratanek?
- Jakoś muszę. Piszę wiersze, śpiewam. Pierwsze próby oceniał sam Edek. Pamiętam, że skreślał wszystko to, co było podobne do jego pióra. Z jakim skutkiem? Kiedyś ktoś po przeczytaniu moich utworów stwierdził, że nie miał pojęcia, o takim Stachurze. To dobrze. Nigdy nie interesował mnie epigonizm. Tylko prawda, bo ona trafia do ludzi.
- Jak długo prawda Edwarda Stachury będzie trafiała do czytelników?
- Ja mogę powiedzieć tylko jedno. Nie zmuszajcie się do czytania jego książek. Jeśli po przeczytaniu pierwszych linijek wiersze albo proza Steda do was nie trafią, to odpuśćcie. Trudno. Może następnym razem a może nigdy. A co przetrwa? Myślę, że na pewno liryka. Jego wiersze są znakomite.**
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice