Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Żyd" zachwycił nawet Roberta Sowę i przyniósł pierwsze miejsce na targach w Minikowie

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Danuta Wańke z blachą ciasta, które otrzymało nagrodę w konkursie.
Danuta Wańke z blachą ciasta, które otrzymało nagrodę w konkursie. nadesłane
Nazwa może niepolityczna, ale smak - palce lizać. Za "żyda", czyli struclę z rodzynkami, Danuta Wańke otrzymała pierwsze miejsce na targach w Minikowie. - Pieczemy to na Krajnie od lat i dziwię się, że inni tego nie znają - mówi pani Danka.

"Żyd" zachwycił nawet Roberta Sowę, który z niejednego pieca chleb jadł. - Przyglądał się i wypytywał, aż się dziwiłam, bo myślałam, że to ciasto jest popularne - mówi Danuta Wańke, właścicielka gospodarstwa agroturystycznego w Iłowie i znakomita kucharka, której produkty od lat sławią Krajnę i jej smaki.

Drożdżowe ciasto pełne rodzynków i cukru, na maśle i posmarowane masłem, zachwyciło także jury konkursu, które przyznało pani Dance pierwsze miejsce w kategorii produkcji i przetwórstwa pochodzenia roślinnego.

- Trochę był problem z nazwą, bo ludzie dziwili się, czemu "żyd", ale taka nazwa u nas po prostu funkcjonuje od lat i tak się na to ciasto mówi - opowiada pani Danka. - Ja robię je "na bogato". Można dać mniej rodzynków i grubsze ciasto, nic się nie stanie, ale dla mnie w smaku to już nie będzie to.

Zobacz też: Nagrodziliśmy rolników podczas lata [wideo]

Sekretem jest też dobre masło i oczywiście umiejętności kulinarne. - "Żyd" to ciasto typowe dla naszego regionu - mówi pani Danka. - Być może taka nazwa wzięła się stąd, że jest w nim dużo rodzynków, masła i cukru. Te rodzynki musi być widać. One dają mu cały urok. I smak.

Pani Danka ma na swoim koncie wiele kulinarnych sukcesów. Sławą okryły się jej doskonałe nalewki, a także szynki i mięsa, w których przyrządzaniu jest mistrzynią.

Rozpieszcza też swoich gości przyjeżdżających do gospodarstwa agroturystycznego, które prowadzi wraz z mężem. Można tam odetchnąć od miejskiego zgiełku i zaszyć się w głuszy. A przy okazji połowić ryby i wybrać się na grzyby. I oczywiście korzystać z doskonałej kuchni gospodarzy.

Danuta Wańke jako jedna z nielicznych, jeśli nie jedyna, promuje krajeńską wieś i jej specjały, wyjeżdżając na konkursy i spotkania. - Chciałabym, aby w kulinarną promocję Krajny zaangażowali się także inni - mówi. - Nie mogę przecież ciągle jeździć sama.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska