https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żydowicz pouczony

Waldemar Pankowski
Z wieży zboru sypią się cegły
Z wieży zboru sypią się cegły Lech Kamiński
Z dawnego zboru na Rynku Nowomiejskim w Toruniu sypią się cegły, a dochodzący z budynku hałas przekracza normy - wynika z kontroli przeprowadzonych w zabytkowym gmachu, dziś siedzibie Fundacji "Tumult".

     Stan budynku sprawdzali urzędnicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, którzy potwierdzili, opisywany przez nas, katastrofalny stan wieży zabytku.
     Bez zezwolenia
     
- Część cegieł i spoin zmurszała - _twierdzi Karol Dargiel, szef PINB w Toruniu. - Jeszcze nie wiem czy wydam w tej sprawie decyzję, czy zwrócę się do Fundacji z zwykłym pismem, aby rozpoczęła remont wieży lub co najmniej roboty zabezpieczające poprzez zamontowanie siatki lub specjalnego drewnianego pomostu.
     Przy okazji wyszło na jaw, że zbór nie ma wykonanego, przeprowadzanego obowiązkowo co pięć lat, przeglądu budowlanego.
     W czasie kontroli (z udziałem Lecha Narębskiego, miejskiego konserwatora zabytków) urzędnicy zainteresowali się też skutkami kucia i przemurowywania części ścian zboru, które przeprowadziła w zeszłym tygodniu ekipa z "Tumultu".
     
- Stwierdzono wykonanie robót budowlanych polegających na wymianie cegieł. Na prowadzenie tego typu prac w obiekcie zabytkowym konieczne jest pozwolenie na budowę, a takowego Fundacja nie miała - tłumaczy dalej Dargiel. - "Tumult" miał zezwolenie na roboty, ale sprzed dziewięciu lat oraz pochodzącego z tego okresu pismo z wydziału architektury z nakazem wręcz wykonania takich prac. Prezes Marek Żydowicz został pouczony o konieczności uzyskania zezwolenia.
     Ponieważ efekty prac są "nieodwracalne" PINB nie nakazał likwidacji samowoli.
     Paragraf szósty
     
Przypomnijmy, że właścicielem zabytkowego budynku jest Fundacja "Tumult". W umowie notarialnej, na podstawie której 13 lat temu otrzymała ona od miasta zbór za darmo znalazło się zobowiązanie do jego "remontu i rewaloryzacji". Paragraf 6 umowy, podpisanej m.in. przez Marka**Żydowicza**, prezesa "Tumultu" (obecnie członka Rady Prezydenckiej) głosi, że
"_w razie korzystania z nieruchomości w sposób sprzeczny z jej przeznaczeniem, nie przeprowadzenie w terminie remontu i rewaloryzacji umowa ta może ulec rozwiązaniu".
     Termin ów określono na trzy lata "od czasu przejęcia" zboru. Minęło już 13 lat odkąd "Tumult" jest właścicielem zabytkowego gmachu.
     Pięć decybeli za dużo
     
Kontroli emisji hałasu, przez znajdujący się w zborze lokal gastronomiczny, dokonali pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Okazało się, że od strony południowej i zachodniej jego poziom o pięć decybeli przekracza dopuszczalne normy.
     Przypomnijmy, że na dobiegające ze zboru hałasy skarżyli się mieszkańcy kamienic na Rynku Nowomiejskim. Mimo kilku interwencji policji magistracki wydział ewidencji i rejestracji nie zdecydował się na cofnięcie koncesji na wyszynk alkoholu lokalowi działającemu w świątyni.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska