Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1:0! Polski Cukier Toruń lepszy od Czarnych Słupsk. Finał krok bliżej [ZDJĘCIA]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Polski Cukier wygrał czwarty kolejny mecz w play off. Forma wróciła w idealnym momencie
Polski Cukier wygrał czwarty kolejny mecz w play off. Forma wróciła w idealnym momencie Sławomir Kowalski
Po twardym meczu Polski Cukier Toruń wygrywa z Czarnymi Słupsk w pierwszym meczu półfinału PLK. Bohaterem tym rfazem Obie Trotter oraz zespołowa obrona. Kolejna bitwa już w sobotę.

Polski Cukier - Czarni 78:72 (17:18, 27:23, 16:16, 18:15)
POLSKI CUKIER: Trotter 21 (1), Weaver 13 (20, 4 zb. 4 as., 4 as., Sulima 8, 7 zb., Mbodj 7, Diduszko 0 oraz Wiśniewski 14(1), Skifić 8, 5 zb., Sanduł 4, Śnieg 3.
CZARNI: Lewis 12, 8 as., Kravish 13, 10 zb., Surmacz 13 (1), 8 zb., Ginyard 7, Seweryn 3 (1) oraz Goods 14 (1), Cesnauskis 10 (2), Dąbrowski 0.

Oba kluby walczą o swój pierwszy finał. Tym razem to gospodarze byli faworytem, ale obaw nie brakowało. Największym zmartwieniem w Torunia była przerwa. Tomasz Śnieg- Dziewięć dni czekaliśmy na mecz. To za długo, łatwo wtedy wypaść z rytmu i ten pierwszy mecz może być dla nas najtrudniejszy.

Czarni w Toruniu wygrali po raz ostatni pierwszy mecz ćwierćfinału rok temu. To w końcowym rachunku dało im awans. - Coś już zrobiliśmy, ale nie chcemy się zatrzymywać. Drużyna z Torunia jest w gazie, ale my też teraz graliśmy przeciwko dobremu zespołowi. Chcemy tylko wygrywać, a jak będzie, zobaczymy - mówi Mantas Cesnauskis, jeden z bohaterów rywalizacji z Anwilem.

Torunianie zaczęli nerwowo. Zaczął od akcji 2+Weaver, ale w kolejnych spod samego kosza pudłowali Mbodj i Sulima. Gospodarze pilnowali Lewisa, ale nie mylił się za to Kravish pod zbiórkach w ataku (3:6).

Polski Cukier miał zdecydowanie za dużo strat, wyraźnie brakowało rytmu, w obronie agresji i dopiero na sam koniec 1. kwarty udało się przekroczyć 30 proc. z gry. Po niesportowym faulu Diduszki na Lewisie zdobiło się 6:11. Na szczęście przyzwoicie funkcjonowała defensywa torunian, która nie pozwoliła uciec Czarnym.

Z czasem torunianie zaczęli grać skutecznie, a po dwóch „trójkach” Weavera prowadzili 22:18. Ale znowu dwie proste straty sprawiły, że Czarni natychmiast odpowiedzieli Kravishem, który coraz lepiej radził sobie ze środkowymi Twardych Pierników (11 pkt do przerwy).

Żadna drużyna nie mogła zdobyć więcej przewagi. W 17. minucie było najwyżej dla Polskiego Cukru - 36:32 po dobrej defensywie, przechwytach i kontrach Trottera oraz Skificia. Goście nie dali się jednak zgubić, pilnowany Lewis miał 1/5 z gry, ale niespodziewanie rozwinął się kilkoma udanymi akcjami niewidoczny w ćwierćfinale Goods (9 pkt do przerwy).

W przerwie Jacek Winnicki musiał dużo mówić o defensywie, bo torunianie wyszli na parkiet podwójnie zmotywowani. Błyskawicznie dwa razy zmusili Czarnych do błędu 24 sekund. Znowu czarował fantastycznymi asystami Weaver i w 24. minucie było 52:43.

Czarni otrząsnęli się dopiero w połowie 3. kwarty, znowu dzięki tymi drugoplanowym: Goodsowi i Cesnauskisowi. Obie drużyny w tym play off pokazały już wiele razy, że się nie poddają. Wystarczyły 2-3 nieudane akcje i w 28. minucie przewaga stopniała do 3 punktów. Czarni zdecydowanie za często kreowali czyste pozycje na dystansie

Tak kibicowaliście Twardym Piernikom. Zobaczcie zdjęcia trybun!

Wiśniewski w 4. kwarcie zdobył 5 punktów (65:57 w 32. minucie) i Stelmahers musiał szybko przerwać grę. Czarni wrócili do gry, choć znowu z drobną pomocą „Wiśni” (strata) i Weavera (faul niesportowy). Przez chwilę akcje były zdecydowanie zbyt entuzjastyczne, co skończyło się koszmarną serią 0:9 i stratą prowadzenia.

Ale tylko chwilę! Torunian w ofensywie poderwał Trotter, który wziął odpowiedzialność na swoje barki. Trafił z dystansu, a potem dwa razy za 2 (74:69).

Tej przewagi już Polski Cukier nie oddał, a decydowała o tym obrona. W końcowych minutach torunianie zupełnie przecięli akcje z Kravishem, a kolejne nerwowe zagrania Czarnych kończyły się pudłami i szybkimi kontrami punktowymi Twardych Pierników.

Kolejny mecz w sobotę o godz. 17.45 także w Toruniu. W piątek rusza rywalizacja w drugiej parze: Stelmet Zielona Góra - Stal Ostrów (17.45, Polsat Sport)

***

Sportowe Podsumowanie Weekendu - 15.05.2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska