40 lat temu zaczęła się historia inowrocławskiego osiedla Rąbin

W 1976 r., a więc 40 lat temu, rozpoczęto budowę największego dziś osiedla mieszkaniowego w Inowrocławiu.

Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Inowrocławiu, największa w woj. kujawsko-pomorskim, liczy ponad 17 600 członków. W ich budynkach mieszka około 34 tysiące mieszkańców. Najwięcej na osiedlu Rąbin. Szacuje się, że ta część kujawskiego grodu liczy ponad 25 tysięcy inowrocławian, a więc około jedną trzecią ogółu mieszkańców miasta.

Poza KSM inwestorami „mieszkaniówki” na Rąbinie były m.in. Inowrocławskie Zakłady Chemiczne, PKP, PP Uzdrowisko Inowrocław, Zespół Opieki Zdrowotnej, Wojskowa Administracja Koszar i Urząd Miasta (czyni to nadal, przeznaczając pieniądze na wznoszenie mieszkań komunalnych). Największy rozwój miał miejsce w latach boomu inwestycyjnego w Inowrocławiu, czyli w latach siedemdziesiątych ub. wieku. Wówczas zapadły decyzje o budowie wytwórni sody ciężkiej w Mątwach, szpitala, sanatoriów czy rozbudowie huty „Irena”. Potrzebne były mieszkania dla nowo zatrudnionych fachowców.

27 października 1976 r. brygady Inowrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, a więc dokładnie 40 lat temu, przystąpiły do stawiania fundamentów pod pierwszy blok mieszkalny na osiedlu Młodych Rąbin. Taka była początkowa nazwa. Po upływie niespełna dwóch lat przy dzisiejszej ul. Krzymińskiego, zamieszkali pierwsi lokatorzy. Głównie byli to pracownicy huty szkła. Jak wspomina Leszek Orzechowski, emerytowany pracownik „Ireny, po wybudowaniu oddziału szkła kryształowego do Inowrocławia przybywali fachowcy z innych rejonów Polski, m. in. z Dolnego Śląska. Magnesem przyciągającym były głównie mieszkania.

Najmłodsze osiedle miasta rozrastało się w szybkim tempie, chociaż nie bez kłopotów. Brakowało infrastruktury. Wówczas „Rąbin” był typową sypialnią bez placówek handlowych, punktów usługowych, ulic. W 1982 r. podstawowe artykuły spożywcze nabywano tylko w jednym, prymitywnym sklepie.

- Zaopatrzenie stanowiło dla nas utrapienie. Większość mieszkańców robiła zakupy w centrum miasta, dźwigając torby z warzywami, pieczywem i innymi artykułami pierwszej potrzeby. Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa łagodziła trudną sytuację przez zatrudnienie roznosicieli mleka i maślanki - podkreśla Leszek Orzechowski.

Dziś to już tylko wspomnienia po księżycowym krajobrazie. Na Rąbinie funkcjonuje Galeria Solna, są też supermarkety oraz dziesiątki małych sklepów i punktów gastronomicznych.