Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

7-letnia Zosia z Torunia ma zespół Retta. Ten "Milczący Anioł" potrzebuje naszej pomocy

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Zosia Kryszewska cierpi na zespół Retta
Zosia Kryszewska cierpi na zespół Retta Wojciech Stępski
Zosia Kryszewska z Torunia należy do grona tzw. "Milczących Aniołów". Tak nazywa się dziewczynki cierpiące na rzadką genetyczną i nieuleczalną chorobę - zespół Retta. Jej rodzice apelują o pomoc - potrzeba pieniędzy na kosztowną rehabilitację.

Zobacz wideo: Wilki w gminie Zławieś Wielka.

od 16 lat

Zespół Retta dotyka tylko dziewczynki. Nazywa się je "Milczącymi Aniołami", bo nie mówią. W pierwszych miesiącach życia rozwijają się one normalnie i nic nie wskazuje na to, co wydarzy się wkrótce. Tak samo było z Zosią Kryszewską.

Trudna diagnoza

Pierwsze wizyty u specjalistów i stwierdzenie opóźnienia psychoruchowego wciąż nie dawały odpowiedzi na to, co jest przyczyną cofania się w rozwoju. Właściwą diagnozę postawiono, gdy Zosia miała dwa lata. Wówczas rodzice usłyszeli, że ich malutką córeczkę czeka walka z neurologicznym zaburzeniem rozwoju, które prowadzi do głębokiej niepełnosprawności ruchowej oraz znacznie ogranicza możliwość komunikowania się ze światem. Innymi słowy, to zespół Retta. Jest to połączenie autyzmu, dziecięcego porażenia mózgowego, choroby Parkinsona, epilepsji i zaburzeń lękowych. Zmiany padaczkowe oraz hiperwentylacje - to wszystko trapi małą Zosię niemal każdego dnia. Rodzice musieli pogodzić się z tym, że dziewczynka nie będzie mówić.

- Te pierwsze słowa, które wypowiedziała, zanim choroba zaatakowała, muszą nam wystarczyć na resztę życia, bo już nigdy nie usłyszymy jej głosu – mówią rodzice Zosi. - Nie możemy zapytać, jak się ma, co lubi, czego potrzebuje. Kontaktuje się z nami tylko za pomocą oczu, komunikator to nasze zbawienie, bo dzięki temu poznajemy ją, choć odrobinę lepiej.

Polecamy

Zosi można pomóc

W grudniu 2020 roku - dzięki zbiórkom społecznym - udało się kupić urządzenie do rehabilitacji o nazwie Innowalk. Sprzęt kosztował aż 80 tys. zł. Najważniejsze jednak, że dzięki niemu dziewczynka czuje się lepiej. Jej choroba jest na tę chwilę nieuleczalną, a stan zdrowia małej wciąż się pogarsza. W związku z tym Zosia wymaga opieki i pomocy w każdej najdrobniejszej czynności oraz rehabilitacji i wielokierunkowej stymulacji. Odpowiednia terapia daje jej szanse na częściową poprawę zdrowia. Prowadzone są także badania kliniczne leków, które hamują postęp choroby. Mimo wszystkich przeciwności rodzice robią, co mogą, by nie tracić nadziei. Mimo ciągłej pracy potrzeby stale rosną.

Polecamy

Zosia należy do Fundacji Złotowianka. Dla wpłat z 1,5% KRS: 0000308316. Gdy chcesz wesprzeć Zosię:
Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010. W tytule przelewu wpisać należy: darowizna dla Zofia Kryszewska k/211.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 7-letnia Zosia z Torunia ma zespół Retta. Ten "Milczący Anioł" potrzebuje naszej pomocy - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska