https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afery basenowej w MOSiR-ze ciąg dalszy. Proces trwa

(awe)
Kolejna odsłona "afery basenowej"
Kolejna odsłona "afery basenowej" archiwum
- Od początku było wiadomo, że my prowadzimy zajęcia, a umowy podpisują studenci - zeznawał Piotr W., były ratownik.

To on zgłosił sprawę do prokuratury. Jednak nie wszyscy ratownicy, którzy pojawili się wczoraj w sądzie, potwierdzili jego wersję wydarzeń. Przypomnijmy: prokuratura oskarża Aleksandra D, dyrektora i Janinę G., kadrową toruńskiego MOSiR-u o nakłanianie pracowników do fałszowania dokumentów. Chodzi o umowy-zlecenie na prowadzenie kursów pływania. Zajęcia prowadzili ratownicy, ale umowy mieli podpisywać studenci.

Przed sądem zeznawał również kierownik basenu przy ul. Bażyńskich. Twierdził, że nikomu nie nakazywał wypisywać umów "na studenta". Jednak wcześniej, w prokuraturze, powiedział, że z rozmów z kadrową wynikało, że dokumenty mają być podpisywane przez uczniów. Bo tak było praktykowane. Wczoraj jednak z tych słów się wycofał. - Przesłuchujący zapisał treść moich zeznań bardzo ogólnie - wyjaśniał. - A ja byłem zdenerwowany.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piter
A kolejny termin rozpraawy wyznaczono na ???
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska