Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afery basenowej w MOSiR-ze ciąg dalszy. Proces trwa

(awe)
Kolejna odsłona "afery basenowej"
Kolejna odsłona "afery basenowej" archiwum
- Od początku było wiadomo, że my prowadzimy zajęcia, a umowy podpisują studenci - zeznawał Piotr W., były ratownik.

To on zgłosił sprawę do prokuratury. Jednak nie wszyscy ratownicy, którzy pojawili się wczoraj w sądzie, potwierdzili jego wersję wydarzeń. Przypomnijmy: prokuratura oskarża Aleksandra D, dyrektora i Janinę G., kadrową toruńskiego MOSiR-u o nakłanianie pracowników do fałszowania dokumentów. Chodzi o umowy-zlecenie na prowadzenie kursów pływania. Zajęcia prowadzili ratownicy, ale umowy mieli podpisywać studenci.

Przed sądem zeznawał również kierownik basenu przy ul. Bażyńskich. Twierdził, że nikomu nie nakazywał wypisywać umów "na studenta". Jednak wcześniej, w prokuraturze, powiedział, że z rozmów z kadrową wynikało, że dokumenty mają być podpisywane przez uczniów. Bo tak było praktykowane. Wczoraj jednak z tych słów się wycofał. - Przesłuchujący zapisał treść moich zeznań bardzo ogólnie - wyjaśniał. - A ja byłem zdenerwowany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska